Opinie
Źródło: archiwum
Źródło: archiwum

Nie zabieraj swoich narządów do nieba

Kiedy 3 grudnia 1967 r. kierowany przez prof. Christiaana Barnarda zespół chirurgów przeprowadził pierwszą transplantację ludzkiego serca, świat postrzegał to w kategorii eksperymentu.

 

53-letni biorca zmarł po 18 dniach na zapalenie płuc. Dokonana przez dr. Barnarda na początku stycznia 1968 r. druga transplantacja serca przedłużyła życie śmiertelnie chorego pacjenta o ponad 19 miesięcy. Dziś 80% chorych przeżywa po przeszczepie co najmniej pięć lat. Ale są i tacy, którzy, prowadząc normalne życie zawodowe i rodzinne, żyją 20, a nawet 40 lat. Kobiety po przeszczepie rodzą zdrowe dzieci. Specjaliści przewidują, że już za dziesięć lat co dziesiąta operacja przeprowadzana na świecie będzie transplantacją.

 

STS promuje

Stowarzyszenie Przeszczepionych Serc powstało z inicjatywy pacjentów Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie i Instytutu Kardiologii w Aninie. Zarejestrowane w 2006 r., zrzesza nie tylko pacjentów – przed i po przeszczepie, ale też rodziny dawców i wszystkich, którym transplantacja i praca społeczna są bliskie.

– Nigdy wcześniej nie spotkałam ludzi tak serdecznie nastawionych do siebie i innych, wspierających się i pomagających sobie nawzajem – wspomina początki swojej pracy w poradni transplantacyjnej szpitala MSWiA w Warszawie Wanda Antkowiak, pielęgniarka i  członek Zarządu SPS. ...

Anna Wolańska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł