Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię…
Przyjście Ducha Świętego, z mocą ognia i gwałtownego wichru, ujawniło światu zrodzony z krzyża Chrystusa Kościół. Od tego momentu, aż do powtórnego przyjścia Jezusa, wszystkim narodom pod słońcem głoszone są wielkie dzieła Boga, a sam Kościół wspierany przez Ducha Świętego różnymi darami, posługami i działaniami jest „niejako sakramentem – znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego” (Konstytucja dogmatyczna o Kościele, nr 1).
Do komunii z Bogiem i ludźmi Duch Święty prowadzi przez prawdę o grzechu, sprawiedliwości i sądzie (J 16,8) oraz o Bożym miłosierdziu: „którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone” (J 20,23). Wyłącznie na tej drodze grzech – zaprzeczenie dobra i przyczyna braku jedności – może być zwyciężony.
W dobie relatywizacji wartości, absolutyzacji wolności i tolerancji zło coraz częściej przestaje być zauważane i piętnowane, grzech bywa bagatelizowany i usprawiedliwiany, co więcej, często staje się modą i stylem życia. Pozorna radość decydowania o tym, co dobre i złe, zawsze kończy się jakimś dramatem, a mimo tego współczesnemu człowiekowi z trudem przychodzi uznanie autorytetu Boga jako jedynego i niepodważalnego źródła wartości i prawdy.
Św. Augustyn pisał: „Kiedy zaniechamy wyznania [grzechów], tracimy okazję miłosierdzia. Jeśli stałeś się obrońcą własnego grzechu, w jaki sposób Bóg może cię wybawić? Żeby On mógł stać się wybawicielem, ty stań się oskarżycielem swoim”.
Ufni w moc Ducha Świętego za psalmistą wołajmy: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię”. Historia potwierdziła skuteczność tej modlitwy – wypowiedziana przez św. Jana Pawła II w 1979 r. podczas Mszy św. na ówczesnym pl. Zwycięstwa w Warszawie, stała się początkiem upadku komunizmu prowadzącym do upragnionej wolności. Niech także dla nas będzie przełomem w zmaganiach o Boży kształt życia, niech wprowadza nas na drogi duchowej wolności, pokoju i komunii z Bogiem i bliźnimi.
Ks. dr Piotr Radzikowski