Opinie
Źródło: ŁUKASZ PATRALSKI
Źródło: ŁUKASZ PATRALSKI

Niegasnąca chęć pomagania

Tradycje Ochotniczych Straży Pożarnych w naszym regionie są wciąż żywe. Przez ponad 100 lat swojego istnienia przeszły wiele zmian, ale wciąż są wierne tym samym ideałom.

OSP to jedne z najstarszych i najbardziej zasłużonych organizacji. Jednostki, które powstały jako pierwsze, mają około 150 lat, najmłodsze 6-7. Przed powstaniem straży ogniowych na Podlasiu nie istniała ochrona przeciwpożarowa. Dlatego miasta i wsie wciąż trawiły pożary, a ludzie tracili dorobek swojego życia. „Porządki ogniowe” z 1779 r. były pierwszą próbą stworzenia systemu mającego zapobiegać pożarom. Zaczęto budować szopy na narzędzia przeciwpożarowe i studnie z wodą. Ale to nie wystarczało, dlatego mieszkańcy postanowili działać i w 1881 r. Garwolinie, Sokołowie Podlaskim i Mińsku Mazowieckim powstały pierwsze straże ogniowe. Kolejnymi miastami, które dołączyły do tego grona, były Łuków (1894) i Węgrów (1898).

Początki straży pożarnej nie były łatwe. Dziś też ochotnicy gotowi nieść pomoc napotykają problemy, mimo to nie brakuje chętnych, którzy chcą wstąpić do Ochotniczej Straży Pożarnej.

Od najmłodszych lat

– Generalnie strażakiem może być każdy, kto ma do tego predyspozycje – mówi Krzysztof Szczepaniuk, naczelnik OSP „Stołpno” w Międzyrzecu Podlaskim. Tutaj swoją przygodę w Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej może rozpocząć już 10-latek lub 10-latka. Ograniczeń płciowych nie ma. Zadaniem młodego adepta jest m.in. ...

Monika Grudzińska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł