Sport
Źródło: AM
Źródło: AM

Niemoc w karnych

Pogoń Siedlce przegrała z AZS AWF Warszawa awans do Ekstraligi w rzutach karnych.

Takiego meczu jeszcze w Siedlcach nie było. Spotkanie trzymało w napięciu do ostatnich minut, a do rozstrzygnięcia były potrzebne rzuty karne. Pogoń zaczęła od przyłożenia w pierwszych minutach i podwyższenia, utrzymując przewagę do 57’. AZS najpierw trafił z karnego, a po przyłożeniu i podwyższeniu prowadził 10:7. 4’ przed końcem Pogoń ku uciesze kibiców wyrównała na 10:10. Zarządzona przez sędziego dogrywka nie zmieniła wyniku i o awansie miały zadecydować rzuty karne. Lepiej poradził sobie AZS – jego zawodnicy kopnęli celnie trzy karne, zapewniając sobie awans do Ekstraligi. Pogoń odpowiedziała tylko jednym.

MKS Pogoń Siedlce – AZS AWF Warszawa 10:10 (7:0), dogrywka 10:10 (10:10), karne 1:3. Punkty: Pogoń – Smoliński 8, Lorentowicz 2; AZS – Zagozda 5, Grygułło 5.

Karne: Pogoń – Nasiłowski; AZS – Grygułło, Mańkowski, Ździech.

Skład: Mokrecow (66-70 Krasuski), Purzycki (41 Toczyski), Mróz (87 Krasuski), Wołoszyn, Dybowski (65 Antoszczuk), Muszyński, Kargol, Smoliński – Stelęgowski (85 Czaplicki) – Lorentowicz – Lotek (81 Pliszka), Dzierżanowski, Romanowski, Szczuk – Nasiłowski. Trenerzy: Więciorek, Matwiejczuk.


MOIM ZDANIEM

Jerzy Matwiejczuk – II trener Pogoni Siedlce

Popełniliśmy zbyt dużo błędów w czasie meczu i stąd przegrana z zespołem AZS-u. Spotkanie to mogliśmy rozegrać lepiej i bardziej skutecznie. Wprawdzie byliśmy częściej przy piłce i mieliśmy więcej z gry, jednak nie przełożyło się to na efekt punktowy. Rzuty karne wyraźnie lepiej wykonywali zawodnicy, którzy w tym elemencie wykazali się lepszą odpornością psychiczną.

Andrzej Materski