Rozmaitości
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Niepotrzebny strach

Nie rezygnujcie z leczenia i zabiegów planowych - apelują szpitale do pacjentów, zapewniając, że w placówkach mogą czuć się bezpiecznie.

Strach przez zachorowaniem na COVID-19 spowodował, że ludzie boją się kontaktu z lekarzami. Nie wyobrażają sobie wizyty w szpitalu, w związku z tym odwołują zaplanowane zabiegi i operacje. Lekarze przypominają jednak, że zaniechanie czy odroczenie leczenia w niektórych przypadkach może okazać się dla pacjentów tragiczne w skutkach. Zapewniają też, że w szpitalu mogą czuć się bezpiecznie. #niebójsięszpitala - to akcja ogłoszona przez Polską Federację Szpitali (PFSz) zrzeszającą ponad 200 placówek w całym kraju, w tym m.in. Mazowiecki Szpital Wojewódzki w Siedlcach, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Białej Podlaskiej czy SPZOZ w Parczewie. Przedsięwzięcie ma na celu łagodzenie nadmiernych obaw dotyczących poddawania się procedurom medycznym i leczeniu szpitalnemu w dobie pandemii koronawirusa. „Chodzi nam o to, by pokazać pacjentom dobre praktyki w polskich szpitalach, które zmniejszają niebezpieczeństwo zakażenia koronawirusem i powodują, że procedury odłożone z przyczyn nasilenia epidemii już w tej chwili mogą być stopniowo wykonywane” - wyjaśnia prof. Jarosław J. Fedorowski, szef PFSz.

Jak podkreśla, celem akcji nie jest zachęcanie pacjentów do tłumnego zgłaszania się na szpitalne oddziały ratunkowe. „Nie chodzi o operacje bezpośrednio ratujące życie, gdyż te były wykonywane, ale np. takie zabiegi, jak wszczepianie endoprotez stawów, zabiegi planowe w obrębie jamy brzusznej lub ginekologiczne czy też procedury diagnostyczne. Część pacjentów nawet z poważnymi chorobami w dalszym ciągu bardzo się boi”.

W ramach akcji PFSz prezentuje filmiki nagrywane przez dyrektorów szpitali obrazujące dbałość placówek o pacjentów poprzez m.in. zainwestowanie w nowy sprzęt. „Pokazujemy pacjentom, jaką technologię wprowadziliśmy do szpitali: urządzenia odkażające, szafy parowe, nowoczesne oczyszczacze powietrza, środki ochrony. Staramy się zachęcić pacjentów, aby stopniowo wracali, zamiast przekładać i odwlekać w dalszym ciągu procedury medyczne, co może, niestety, zakończyć się negatywnymi konsekwencjami zdrowotnymi” – podsumowuje prezes PFSz.

Akcja spotkała się z poparciem m.in. Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Naczelnej Izby Aptekarskiej.

Liczy się czas 

Z obawy przed zakażeniem koronawirusem na terenie całego kraju odnotowano spadek liczby pacjentów przyjmowanych do szpitali onkologicznych, a także wzrost liczby pacjentów odwołujących wizyty. To, jak zaznaczają specjaliści, bardzo niepokojące zjawisko, ponieważ zbyt późne rozpoczęcie leczenia onkologicznego daje zdecydowanie gorsze rokowania na wyleczenie. Bezpośrednio do tej grupy pacjentów zwrócił się minister zdrowia, nawołując do korzystania z opieki medycznej. „W trosce o państwa zdrowie zwracam się z apelem o zgłaszanie się do szpitali/oddziałów onkologicznych w przypadku podejrzenia nowotworu i nieprzerywanie podjętego leczenia onkologicznego. Pomyślność leczenia chorób nowotworowych zależy przede wszystkim od stadium zaawansowania choroby” – podkreśla w swoim apelu Łukasz Szumowski.

Minister zaznacza, że w dobie pandemii COVID-19 szpitale/oddziały onkologiczne zobowiązane są do przestrzegania najwyższych standardów bezpieczeństwa, w tym korzystania ze środków ochrony osobistej. Dzięki wprowadzonym standardom zgłaszający się pacjenci mają zagwarantowaną bezpieczną diagnostykę, a leczenie prowadzone jest w warunkach monitorowanych w trybie ciągłym.

„Pragnę przypomnieć, że możliwe jest uzyskanie konsultacji z lekarzem za pomocą teleporady” – dodaje w swoim apelu minister zdrowia. „W tym celu należy skontaktować się ze swoim ośrodkiem zdrowia lub umówić się na teleporadę, korzystając ze strony pacjent.gov.pl. Jednocześnie, mając na uwadze kluczowy czynnik rokowań, jakim jest stadium nowotworu, apeluję do wszystkich Polaków o systematyczne wykonywanie badań profilaktycznych”.

Wielu pacjentów – jak podkreślają lekarze – obawiając się powikłań i utraty zdrowia przez SARS-CoV-2, traci zdrowie z zupełnie innych powodów. Efekt odroczenia leczenia onkologicznego może być dużo gorszy niż potencjalne zarażenie koronawirusem, którym mogli się nigdy nie zakazić.

HAH