Nietrudno nas urzec, gdy rzeźbi kto jak Burzec
Choć przyszedł na świat w Międzyrzecu, żył i tworzył w Zakopanem. To tam m.in. znajdują się jego kamienne dzieła: „Rodzina góralska”, „Taniec góralski”, „Rakieta” czy „Orbity”. Teraz i Międzyrzec ma swoje dzieło w przestrzeni. „Kwiat cywilizacji” to odlew z epoksydowej żywicy na postumencie z piaskowca.
Wykonawcą rzeźby jest pochodzący z Zakopanego Mateusz Wójcik. – Twórczość Burzeca towarzyszyła mi od dziecka. Praca przy „Kwiecie cywilizacji” to dla mnie duże doświadczenie i – ze względu na skomplikowanie, poziom trudności – jak dotąd największe wyzwanie w pracy zawodowej – przyznaje Wójcik, który wcześniej pracował przy konserwacji kamiennej „Orbity” znajdującej się w Zakopanem.
Nazwa dzieła skłania do refleksji nad kondycją cywilizacji. Rozwinięty kwiat może symbolizować postęp, ale zdeformowany kształt – budzić niepokój i stawiać pytanie, czy kierunek jest właściwy.
Pełne majestatu i melancholii
Pojawienie się plenerowej rzeźby to dobry moment, by zwrócić uwagę na cały dorobek artysty.
Burzec to rodowity międzyrzeczanin. Jego 59 drewnianych rzeźb przekazała miastu w 2009 r. córka artysty – Ludomira. Przez lata stały w holu miejscowego kina, a część mniejszych form trafiła do szkolnego muzeum przy Zespole Placówek Oświatowych nr 3. Od lutego 2024 r. ich stała ekspozycja znajduje się w odrestaurowanym pałacu Potockich. – Był to wszechstronny artysta tworzący w większości w drewnie. Jego rzeźby są pełne majestatu i melancholii, a ich symbolika odwołuje się do doznań wywołanych życiem, wojną i reżimem komunistycznym – tłumaczy Leszek Szczerbicki z Miejskiego Ośrodka Kultury w Międzyrzecu Podlaskim, były dyrektor tej placówki.
W spuściźnie autora znajdują się również prace związane z historią i kulturą Polski. To m.in. popiersia Kopernika, Matejki, Józefa Piłsudskiego, symboliczna rzeźba Korczaka prowadzącego dzieci do komory gazowej czy tzw. seria przeciw wojnie. – Międzyrzec Podlaski posiada wiele doskonałych i bardzo wartościowych prac, które do końca życia towarzyszyły autorowi w zakopiańskiej galerii. Jednak wiele z nich znajduje się obecnie w domach aukcyjnych i antykwariatach – dodaje Szczerbicki.
Rosły mu w rękach
W latach 50 artysta zainteresował się sztuką sakralną. To z tych czasów pochodzą ołtarze, droga krzyżowa, mozaikowe sklepienia w kościele Matki Bożej Bolesnej w Brzęczykowicach. Jest też autorem rzeźb w świątyniach w Ruptawie, Międzyborzu Żywieckim, Leszczynach, Krynicy. Prace te charakteryzują się rozbudowaną symboliką.
W latach 1960-1990 powstawały formy plenerowe dla Zakopanego, Mielca, Ochotnicy Dolnej, Łodzi czy Myszkowa. To sztuka trudna i wymagająca rozmachu, a przede wszystkim powiązania z otaczającym ją krajobrazem czy architekturą. Przykładem są „Orbity”. Z tego okresu pochodzą też dotykające zagadnień egzystencjalnych dzieła o charakterze filozoficznym i refleksyjnym. Należą do nich „Macierzyństwo”, „Rodzina”, „Pierwsza miłość” czy „Egzystencja”. Późniejsze prace podejmują problematykę dramatu ludzkiego istnienia. Widać to w odrealnionych formach pozbawionych twarzy, wznoszonych do nieba rękach.
Artysta twierdził, iż trudno mu wypowiadać się w małych formach, że rosną mu one w rękach, same narzucając skalę dla zawartych w nich treści. Stąd dzieła H. Burzeca charakteryzują się imponującymi rozmiarami. Jan Sztaudynger podsumował twórczość artysty w jednej ze swoich fraszek: „Nietrudno nas urzec, gdy rzeźbi kto jak Burzec”.
Będą kolejne
Miejski Ośrodek Kultury w Międzyrzecu Podlaskim fundusze na odlew rzeźby pozyskał z programu własnego pn. „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej – 2024” Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Całkowity koszt realizacji zadania wyniósł 51,8 tys. zł, kwota dofinansowania to 46,5 tys. zł. Program finansowany jest z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a jego główny cel to podniesienie jakości przestrzeni publicznej w Polsce poprzez umieszczanie w niej dzieł sztuki rzeźbiarskiej. Burmistrz Międzyrzeca Podlaskiego Paweł Łysańczuk zapewnia, że „Kwiat cywilizacji” nie będzie jedyną rzeźbą w plenerze. W przyszłości pojawią się kolejne.
Stałą ekspozycję pozostałych prac artysty można oglądać w pałacu Potockich. Zwiedzanie wystawy możliwe jest po wcześniejszym umówieniu się pod nr. tel. 735-824-408.
Fragmenty opisów dzieł na podstawie informacji zawartych w katalogu „Henryk Burzec – 100-lecie urodzin” wydanego przez MOK w Międzyrzecu Podlaskim.
Rzeźbił pomniki, zdobił ołtarze
Burzec urodził się 21 lutego 1919 r. w Międzyrzecu Podlaskim w ubogiej rodzinie. Jego ojciec był urzędnikiem kolejowym, matka zajmowała się przede wszystkim wychowaniem siedmiorga dzieci. Już jako mały chłopiec brał kozik w dłoń i strugał w kawałkach drewna. Tę pasję zauważyli rodzice i po ukończeniu szkoły podstawowej zapisali chłopca do trzyletniej Rzemieślniczej Szkoły Stolarskiej w Brześciu.
W 1936 r. wyjechał do Zakopanego, by uczyć się w Szkole Przemysłu Drzewnego, którą ukończył w 1939 r. Po wojnie podjął studia w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Podczas studiów współpracował z Xawerym Dunikowskim przy głowach wawelskich czy przy pomniku Powstańców Śląskich na Górze św. Anny. Po ukończeniu studiów pracował jako nauczyciel w Rydułtowach. W 1954 r. zamieszkał w Zakopanem. Przez rok pracował w liceum plastycznym. W latach 1987 – 2005 prowadził w swoim domu autorską galerię, gdzie zgromadził kilkadziesiąt prac. Zmarł 31 października 2005 r. w Zakopanem.
MARTA MUSZYŃSKA
MAKO