Opinie
Źródło: XAA
Źródło: XAA

Nowa dola seniora

Według szacunków Banku Światowego do 2025 r. ludność Polski spadnie o 1,6 mln osób. Liczba Polaków w tzw. wieku produktywnym zmniejszy się aż o 4,4 mln. To znak, że nasz kraj się starzeje.

Niewiele państw może pochwalić się dodatnim wskaźnikiem przyrostu naturalnego. Najczęściej są to kraje Trzeciego Świata. Na wszystkich kontynentach państwa rozwinięte powoli, acz nieubłaganie starzeją się. Najszybciej te europejskie. Wspomniany Bank Światowy, w ogłoszonym niedawno raporcie na temat starzenia się Europy Środkowej i Rosji, przewiduje, że w ciągu najbliższych 20 lat ludność tego obszaru zmniejszy się aż o 24 mln osób. Badacze uważają, że najszybciej starzeć będą się społeczeństwa Rosji, Ukrainy, Rumunii i Polski. Powodem jest nie tylko wydłużanie się średniej długości życia, ale także spadek urodzeń w tych krajach. Dla porównania, państwa, w których przewidywany jest wzrost liczby ludności to: Turcja, Uzbekistan i Tadżykistan. Tzw. skala ONZ uznaje społeczeństwo za stare wtedy, kiedy odsetek osób w wieku 65 lat i więcej przekracza 7% ogółu. Przeprowadzony w 2002 r. w Polsce spis ludności dowiódł, że liczba osób w tym wieku sięga prawie 13%. Szybciej starzeje się wieś. Tam też ludzi w wieku emerytalnym jest więcej niż w mieście.

Polska nie gotowa

Znawcy tematu zwracają uwagę na różne aspekty problemu. Zerowy albo nawet ujemny przyrost naturalny najszybciej odbije się na systemie emerytalnym kraju. Zwiększy się liczba emerytów, a zmaleje tych, którzy będą na ich świadczenia zarabiać. Europa jeszcze nie znalazła sposobu, jak poradzić sobie z problemem starzejącego się społeczeństwa. Polska tym bardziej tego nie wie. ...

Edyta Daniluk

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł