Nowa wizja spółki
Miejscowy PKS wykazał za ubiegły rok starty w wysokości ok. 650 tys. zł. Zysk spółka uzyskała jedynie ze sprzedaży gruntów i budynków. – To jednak nie zapewni przedsiębiorstwu stabilizacji – twierdzi A. Frączek, dodając, że trzeba szukać zarówno oszczędności, jak i pomysłów na przyszłość. Jednym z nich jest konkurencyjna oferta wynajmu taboru oraz likwidacja nierentownych linii. – Od 1 marca z rozkładu jazdy zniknie 20 kursów, również dalekobieżnych, bo przynoszą ogromne starty – zapowiada prezes, tłumacząc, że PKS chce postawić na przewozy szkolne, wycieczki i pielgrzymki. – Stawki są do negocjacji, a dla placówek oświatowych mamy ceny promocyjne – podkreśla Frączek.
Firma chce także rozwinąć działalność dodatkową. – Chcemy przyciągnąć kierowców, proponując im najtańsze paliwo w mieście i okolicy. Dodatkowo można za darmo sprawdzić stan techniczny swojego pojazdu – zachwala prezes.
KN