O miłości większej niż góry
Może poczujesz zaskoczenie i zdezorientowanie, bo nigdy wcześniej tego nie słyszałeś. A może wręcz odwrotnie, odpowiesz: „już to słyszałem” albo zapytasz: „no i co z tego?”. Św. Jan Apostoł przekonywał, że Bóg jest miłością. To była główna myśl napisanej przez niego Ewangelii i listów. Myślisz, że pisał tylko teoretycznie? Nie! Pamiętasz, że w Ewangelii nazywał siebie „tym, którego Jezus miłował”? Czy to znaczy, że Chrystus pozostałych uczniów tylko lubił? Nie! Tak samo może powiedzieć o sobie każdy z nas. Zamiast imienia „Jan” wstaw swoje i… uciesz się tym umiłowaniem. Bóg ukochał nas nie tylko od momentu naszych narodzin. On znał nas i umiłował, kiedy pojawiliśmy się w Jego zamyśle. Ciebie i mnie nosił w swoim sercu jeszcze przed założeniem świata!
On nas chciał, obdarzył życiem i posłał w świat. Jego miłość będzie nam towarzyszyć nie tylko do śmierci, ale i w wieczności. On jest stale obecny w twojej historii życia. Jego miłość nie jest tylko suchą deklaracją, ma konkretne wymiary i owoce.
Kocha każdego
Bóg jest miłością i dlatego pragnie, by między Nim a tobą była żywa relacja. On kocha, ale też chce, byś ty kochał Jego. Zostaliśmy stworzeni na Jego obraz i podobieństwo. Miłość, do której jesteśmy zdolni, jest Jego boską cząstką w nas. Bóg najmocniej objawił swoją miłość, posyłając nam Jezusa Chrystusa. On z tej miłości oddał za nas życie na krzyżu, byśmy mieli życie wieczne. Miłość Boga do człowieka objawia się w milionie rzeczy; zaczynając od daru życia, daru bliźnich, talentów, sakramentów, a kończąc na… zachodach słońca, śpiewie ptaków czy uśmiechu przyjaciela. Przez to wszystko Bóg nieustannie mówi do ciebie: kocham cię!
Ta miłość jest darmowa i zawsze ma taki sam, maksymalny poziom. Bóg nie mówi: „będę cię kochał, jak zasłużysz” albo: „jak się poprawisz, to pokocham bardziej”. ...
Agnieszka Wawryniuk