O największym misterium świata
Uroczysta gala inaugurująca wydarzenie odbyła się 26 listopada w Sali Białej Miejskiego Ośrodka Kultury. Zgromadzone eksponaty ukazują piękno bożonarodzeniowych scen, począwszy od zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, nawiedzenia św. Elżbiety, poprzez spis w Betlejem, adorację Dzieciątka, ucieczkę do Egiptu, aż po ofiarowanie Jezusa w świątyni jerozolimskiej. Obrazy na wystawę udało się pozyskać z kilkunastu muzeów i placówek kultury z całej Polski. Wśród artystów, których prace zaprezentowano, znaleźli dawni mistrzowie, jak: Rembrandt, Tiepolo, Bassano, Józef Mehoffer, Stanisław Wyspiański czy Adam Chmielowski, jak też współcześni twórcy. Wystawa, której otwarcie odbyło się na progu Adwentu, jest doskonałą okazją - na co wskazywał ks. dr Robert Mirończuk, dyrektor Muzeum Diecezjalnego - aby przemyśleć na nowo prawdę zapisaną przez św. Jana.
– „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi. A światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła…”. To słowa z prologu Ewangelii według św. Jana bardzo ważne szczególnie dla nas, chrześcijan. Słowa, bez których trudno żyć w dzisiejszych trudnych, ciemnych czasach lęku o przyszłość – zaznaczył ks. R. Mirończuk, dodając, że umacniają one nas w prawdzie, iż światłości nie jest w stanie nic zaciemnić, przykryć ani zniszczyć. – Bóg stał się ciałem i zamieszkał między nami. Fragment tej Janowej perykopy stał się tytułem naszej wystawy „Boże Narodzenie. Światłość w ciemności świeci od wieków po dziś dzień”. To wspaniała okazja, by zapoznać się z bogatą ikonografią Bożego Narodzenia powstałą na przestrzeni dwóch tysięcy lat: od zwiastowania poprzez pokłon pasterzy, adorację Trzech Króli, ucieczkę do Egiptu, po ofiarowanie Jezusa w świątyni. Te sceny na przestrzeni wieków się zmieniały. Były rozbudowywane o dodatkowe osoby, motywy i atrybuty w zależności od stylu epoki czy uchwalonych przez Kościół dogmatów – podkreślił dyrektor muzeum, dodając, że na wystawie zobaczymy obrazy ułożone w miarę chronologicznie pod względem biblijnych wydarzeń.
Odkrywanie światła
O odkrywaniu tajemnicy Bożego Narodzenia ukazanej poprzez sztukę mówili także ks. prof. dr hab. Andrzej Witko z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie oraz prof. Jerzy Miziołek z Uniwersytetu Warszawskiego – autorzy artykułów umieszczonych w specjalnym katalogu poświęconym wystawie. Obaj profesorowie zachęcali, aby podziwiając obrazy, zobaczyć, jak są budowane formy światła w artystycznych przedstawieniach tajemnic wiary. – Chrześcijaństwo w sposób niezwykle subtelny przejęło sposób opowiadania o świetle ze świata śródziemnomorskiego. Cała ta idea, która przyszła do Szwecji 13 stycznia, w święto św. Łucji, zakłada, by w mroku zapalić świece lub jakiekolwiek lampy, które powodują, że dzieje się coś zupełnie niezwykłego… Światło od starożytności jest symbolem Boga. Przestrzeń świetlista, która wszytko ogarnia, to jest tajemnica Bożego Narodzenia – zauważył prof. J. Miziołek.
Z kolei ks. prof. A. Witko odniósł się do sztuki El Greca, którego obraz „Ekstaza św. Franciszka” znajduje się w Muzeum Diecezjalnym. Zauważył, że malarz fascynował się tajemnicą światła. – On nie obserwował go na zewnątrz, ale w środku lampy, świecy, przy zasłoniętych oknach. I tak ważna była dla niego ta tajemnica Bożego Narodzenia, że zapragnął, aby swoje kulminacyjne dzieło, w którym nadał jednemu ze starców swoje rysy, by mógł na wieki uwielbiać Słowo wcielone w postaci Jezusa Chrystusa, było nad jego grobem w kościele w Toledo, gdzie został pochowany – zauważył. Ksiądz profesor poruszył także kwestię symboliki kolorów. – Utrwaliliśmy wizerunek, że Matka Najświętsza najczęściej ubrana jest w białą szatę i niebieski płaszcz, do tego na głowie czy ramionach ma złoty, a czasem brązowy welon. Tymczasem od najstarszych przedstawień, w zasadzie aż do czasów nowożytnych Matka Boża pokazywana jest w szacie koloru czerwonego, który ma swoje odniesienie do purpury, co wyrażało chwałę, a więc świętość Madonny i Jej chwałę z tego powodu, że była Bogurodzicą Dziewicą. Czerwień podkreślała także Jej więzy krwi z Jezusem – zaznaczył ks. A. Witko. Zwrócił uwagę, że wystawa „niczym kadry filmu prowadzi przez kolejne momenty historii zbawienia: od zwiastowania po ofiarowanie w świątyni”. – Zgromadzono tu wyjątkowo dużo dzieł z różnych kręgów i kultur artystycznych: od zagranicznej sztuki dawnej po przygotowane specjalnie na tę okazję dzieła współczesnych twórców polskich. To prawdziwa gratka zarówno dla mieszkańców Siedlec i regionu, jak i dla tych, którzy przyjadą tu z daleka.
Tajemnica wcielenia
Obaj prelegenci podkreślali wyjątkowość i znaczenie prezentowanej wystawy. – To pierwsza ekspozycja tematyczna z tyloma dziełami sztuki, które opowiadają o największym misterium świata: objawieniu się Boga w ludzkiej postaci. Jeśli ktoś próbuje zrozumieć ideę chrześcijaństwa i posiąść choćby okruch wiedzy na temat tego wielkiego misterium, powinien przyjść na tę wystawę – podkreślił J. Miziołek. I uzupełnił: – Kto czyta współczesnych filozofów, często spotyka się z opinią, że idea Boga umarła, wyczerpała swoją siłę. Ta wystawa odpowiada, że to jest nieprawda. Współcześni artyści wracają do tej tematyki, a ci dawni opowiadają ją w sposób jedyny w swoim rodzaju. Warto tu przyjść i dać sobie dużo czasu.
Ks. A. Witko stwierdził, że wystawa świadczy o głębokim przeżyciu tajemnicy wcielenia, jaka dokonała się w Bożym Narodzeniu, przez artystów, którzy prezentują swoisty świat emocji prowadzący nas do przeżycia religijnego. – Każdy z nich na swój sposób zmierzył się z tajemnicą, która była odkrywaniem światła wiary i kontaktu z Emanuelem, który przyszedł na świat po to, aby być Bogiem z nami. To wielka radość móc pochylić się nad tą wspaniałą tajemnicą i zarazem przygotować na kontemplację wystawy, która jest wielkim dziełem Muzeum Diecezjalnego w Siedlcach.
Podczas gali ks. R. Mirończuk i bp Kazimierz Gurda wręczyli medal El Greca. Otrzymał go ambasador Hiszpanii w Polsce – Francisco Javier Sanabria Valderrama, któremu podziękowano za zaangażowanie i pomoc w promocję obrazu „Ekstaza św. Franciszka”.
Po uroczystej gali uczestnicy wydarzenia przeszli do Muzeum Diecezjalnego, gdzie przecięto symboliczną wstęgę otwierającą wystawę.
Zebrane dzieła będzie można podziwiać do końca marca przyszłego roku. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Prezydent RP Andrzej Duda.
HAH