Kościół

…o pomocy uzależnionym od alkoholu

„Przyznać otwarcie musimy, że fala alkoholizmu od lat coraz szerszym rozlewa się korytem po naszym kraju.

I wzmaga się na sile, wciągając w swój nurt coraz więcej ludzi, którzy topili w nim i dziś topią swoje siły fizyczne i duchowe, zarobiony grosz, z wielką krzywdą dla własnych rodzin i ze szkodą dla społeczeństwa” - alarmował sługa Boży bp Ignacy Świrski w „Wezwaniu pasterskim do walki z pijaństwem” z 2 lutego 1956 r. Niemalże od początku posługi pasterskiej zwracał uwagę na zagrożenie, wynikające ze spożywania alkoholu. W pierwszym swoim „Liście pasterskim o potrzebie trzeźwości” z 8 września 1948 r. określa alkohol „największym wrogiem naszych czasów”, a pijaństwo nazywa „gangreną alkoholizmu rozkładającą cały naród”. W tym samym liście mówi wprost: „wypowiadam wszystkim pijanym weselom w diecezji wojnę”.

Widząc w pijaństwie wielkie niebezpieczeństwo, bp I. Świrski proponuje różnorakie formy pomocy osobom uzależnionym.

 

Pomoc przez zrozumienie

Analiza nauczania pasterskiego sługi Bożego potwierdza, że on nigdy nie przekreślał człowieka i chciał dać mu szansę niezależnie od tego, jak bardzo został zniewolony nałogiem alkoholizmu czy innym uzależnieniem. Zachęcał do zrozumienia nieszczęścia osób z problemami pijaństwa, do cierpliwego towarzyszenia im: „do pijaka więc należy jakoś zbliżyć się, podać mu rękę – pisał w jednej z odezw do swoich kapłanów – to nam ułatwi odnalezienie w nim tlejącej w jego duszy iskierki Bożej i przywrócenie go do życia ludzkiego. Gdyby tak każdy kapłan postawił sobie za zadanie przynajmniej jednego pijaka w życiu swoim wyleczyć, o jakby dużo zyskała na tym sprawa Boża. ...

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł