Region
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Obiecuję, że będę chronił polskie rodziny

Tłum mieszkańców regionu, dziesiątki powiewających biało- czerwonych flag i okrzyki poparcia przywitały głowę państwa. 15 czerwca Ryki odwiedził prezydent Andrzej Duda.

W imieniu społeczności Ryk prezydenta powitał burmistrz Jarosław Żaczek. Uczynił to w miejscu szczególnym. Wizyta została bowiem zorganizowana na dworcu PKS, który od kilku lat przechodzi gruntowną modernizację. - Niedawno była to zupełna ruina. Wykupiliśmy ją od syndyka masy upadłościowej PKS Puławy i utworzyliśmy własną spółkę komunalną. Zrobiliśmy remont dworca, wymieniliśmy połowę taboru. Uratowaliśmy kilkadziesiąt miejsc pracy. A teraz przyjmujemy kolejnych pracowników. Obsługujemy ponad 80 różnych linii i współpracujemy z dziesięcioma gminami oraz starostwem powiatowym. Byłoby nam ciężko, gdyby nie rządowy program wsparcia linii autobusowych, który dla nas jest ogromną szansą. Dziękuję za tę inicjatywę - przyznał J. Żaczek. Takie zaangażowanie samorządu spotkało się z uznaniem głowy państwa. - Cieszę się bardzo, że tutaj od 2016 r. jest prowadzona polityka brania sprawy w swoje ręce. Macie własną spółkę przewozową, która dzięki funduszom może dobrze funkcjonować i likwiduje wykluczenie komunikacyjne. Coś, co jest bolączką wielu terenów Polski i z czym staram się walczyć ze wszystkich sił - podkreślił A. Duda.

Prezydent przypomniał swoją wizytę w Rykach sprzed pięciu lat. – Rozmawialiśmy wtedy o podniesieniu wieku emerytalnego do 67 lat. Żądaliście, by zadbano o polską rodzinę, o godny poziom życia. Słyszałem to w wielu miejscach. Kobiety prosiły, by ich dzieci mogły wrócić z zagranicy. Dlatego w pierwszej kolejności przystąpiłem do realizacji zadań społecznych – zaznaczył A. Duda. Z entuzjazmem tłumu spotkały się wymienione przez prezydenta spełnione obietnice. Zaliczył do nich: obniżenie wieku emerytalnego, wsparcie dla rodzin oraz seniorów. – To się udało, chociaż ci, którzy są dziś moimi oponentami, mówili: nie da się tego zrobić, rozwalicie budżet, to nieodpowiedzialna polityka, niszczenie finansów publicznych. Nic się takiego nie stało. Gwarantuję, że gdy będę prezydentem, te świadczenia nigdy nie zostaną zabrane. Nie przejdzie u mnie ustawa, która by obniżała 13 emeryturę lub ją odbierała – zaznaczył A. Duda.

Goszcząc w Rykach, prezydent przypomniał też o podpisanej niedawno Samorządowej Karcie Praw Rodziny. – Wszystkie postanowienia tej karty są oparte na obowiązującej konstytucji. Kto atakuje ten dokument, sprzeciwia się postanowieniom konstytucji i łamie ją – podkreślił.

 

Równe szanse

Korzystając z obecności w Rykach, A. Duda zwrócił uwagę na komunikację, którą uznał jako jeden z ważniejszych warunków rozwoju małych miejscowości. W praktyce prezydentowi chodziło o rozwój dróg samorządowych i linii kolejowych. – Chcę intensyfikować działania, by samorządy mogły z funduszu zaczerpnąć wkład własny na budowę tych tras – zaznaczył A. Duda.

Gromkimi oklaskami mieszkańcy nagrodzili zapowiedź dużych inwestycji. Na pierwszym planie prezydent wymienił Centralny Port Komunikacyjny wraz z budową 1,8 tys. linii kolejowych w całym kraju. – Chcę też budować kanał przez Mierzeję Wiślaną, byśmy nie musieli pytać o zgodę Rosjan, czy możemy wpłynąć na nasze wody terytorialne – zdradził prezydent.

– Będę rozwijał instytucje kultury w dziedzinie sportu i rekreacji, w dziedzinie tego, co jest potrzebne, by mówić, że żyjemy na godnym poziomie. Wolność wyboru miejsca zamieszkania polega właśnie na tym, że wszędzie mamy zapewnione jednakowe warunki i jednakowe szanse. To się powoli dzieje w naszym kraju. Chcę razem z państwem budować taką Polskę, w której będziemy mogli na równi stać pod naszym biało-czerwonym sztandarem – podsumował prezydent.

Tomasz Kępka