Rozmaitości
Od fast foodów do depresji

Od fast foodów do depresji

Występowanie depresji wykazuje ścisły związek z wieloma chorobami somatycznymi i przewlekłymi. Współzależność aktywacji układu immunologicznego w depresji jest dodatkowo poparta częstym jej występowaniem z chorobami zapalnymi, takimi jak: stwardnienie rozsiane, choroba wieńcowa, infekcja HIV, choroby zapalne jelit, choroby reumatyczne, cukrzyca, alergie, astma.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) do 2020 r. depresja stanie się drugą co do częstości występowania chorobą na świecie. Wystarczy rozejrzeć się wokoło. Ludzie wiecznie zmęczeni i sfrustrowani. Nie dbają o swoje zdrowie, tłumacząc się, że nie mają na to czasu. Odżywiają się nieprawidłowo, sięgają w pośpiechu po fast foody, zapijając coca colą, która pomaga w przepchnięciu tej pseudożywności. Wyczerpani i wyzuci z energii sięgają po stawiającą na nogi kawę, a na pocieszenie zajadają problemy słodkim ciasteczkiem. Zamiast relaksu spędzają czas przed komputerem lub telewizorem. Taki styl życia oparty o nieprawidłowe żywienie, chroniczny stres i brak ruchu, prowadzi do wielu schorzeń psychosomatycznych.

Komórki znajdujące się w jelicie produkują większość, bo aż 80% serotoniny (hormonu szczęścia). Nieprawidłowe żywienie zaburza pracę jelit i sprzyja przerostowi patogennej mikroflory. Brak niezbędnych składników, głównie witamin i minerałów, upośledza procesy metaboliczne, a to z kolei prowadzi do zaburzeń pracy narządów, w tym tak ważnego dla nas mózgu. Zatem prawidłowo pracujące jelita są podstawą nie tylko zdrowia fizycznego, ale i psychicznego. Zaburzenia w składzie mikroflory jelitowej, dziurawe jelita, nietolerancje i alergie pokarmowe, długotrwały stres, niedobory witaminowo-mineralne powodują uruchomienie procesu prozapalnego, co wiąże się z wytworzeniem cytokin. Cytokiny natomiast ograniczają dostępność serotoniny, co wpływa na zwiększoną podatność na depresję. Obecność prawidłowej flory bakteryjnej jelit jest niezbędna do właściwego funkcjonowania przewodu pokarmowego i całego ustroju.

Liczne badania wskazują, że wiele z leków przeciwdepresyjnych wpływa na zmniejszenie stężenia cytokin prozapalnych. Jednak jest to leczenie objawowe. Należy znaleźć przyczynę. Często nie wystarczą regularne spotkania z psychoterapeutą. Konieczne jest wykonanie szeregu badań identyfikujących główną przyczynę powstania depresji. Antydepresanty czasami pomagają, ale tylko w trakcie ich brania. Po ich odstawieniu następuje nawrót choroby, gdyż nie została usunięta główna przyczyna.

Dbałość o zdrowie nie jest tożsame z braniem leków, które tłumią objawy, ale nie usuwają przyczyn. Należy poczynić wiele stopniowych zmian w kierunku uzdrowienia stylu życia, głównej przyczyny naszych problemów zdrowotnych.

Pełnowartościowa żywność bogata w kwasy omega-3, witaminy z grupy B, minerały na czele z magnezem, ruch na świeżym powietrzu korzystnie wpłynie na nasz metabolizm i wraz ze słoneczną witaminą D3 podniesie poziom hormonu szczęścia.

Beata Mońka – dietetyk