Diecezja
Odkryć nową koncepcję życia

Odkryć nową koncepcję życia

26 marca w katedrze bp Zbigniew Kiernikowski celebrował Eucharystię połączoną z pierwszym skrutynium katechumenów.

Skrutynia, które kończą się egzorcyzmem, mają doniosłe znaczenie w duchowej formacji dorosłych kandydatów do chrztu. „Obrzędy chrześcijańskiego wtajemniczenia dorosłych” przewidują trzy skrutynia, które powinny odbywać się w trzecią, czwartą i piątą niedzielę Wielkiego Postu.

Celem skrutyniów (łac. „scrutare” – przenikać, badać) jest publiczne sprawdzenie wiarygodności katechumenów i umocnienie ich egzorcyzmem, aby bardziej przylgnęli do Chrystusa i postąpili w miłości ku Bogu. Skrutynia stanowią weryfikację, czy dany katechumen zaczął przyjmować taką logikę życia, w której zgadza się, by Bóg był jego „Skrutatorem”, który ma pełny wgląd w jego życie. Kto poddaje się skrutynium, zaczyna odkrywać nową koncepcję życia. Nie jest to jednorazowe zdanie egzaminu dopuszczającego do przyjęcia chrztu, lecz stałe wchodzenie w styl życia oparty na nawróceniu.

Ta miłość jest darmowa

Przed Eucharystią biskup wygłosił katechezę wprowadzającą w obrzęd pierwszego skrutynium. – Bóg pragnie być jedynym Panem naszego życia. Skrutynium nie ogranicza się do tego, by Kościół rozpoznał, co kryje się w sercach katechumenów, ale pozwala im poznać prawdę o nich samych oraz Bogu, który działa w ich życiu i kocha jako grzeszników. Kłanianie się wielu bożkom nigdy człowiekowi nie wystarcza. Dopiero przylgnięcie do jedynego Boga zaspokaja wszystkie pragnienia ludzkiego serca – nauczał.

Po katechezie rozpoczęła się Eucharystia. W homilii, nawiązując do ewangelii o samarytance, bp Kiernikowski mówił o wierze opartej na skale, którą jest Chrystus. – Słowa Jezusa skierowane do samarytanki: „O, gdybyś znała dar Boży i wiedziała, kim jest Ten, kto ci mówi: «Daj Mi się napić»”, możemy odnieść do siebie. W naszym życiu wielokrotnie wystawiamy Boga na próbę i podobnie jak Izraelici na pustyni pytamy: „Czy też Pan jest rzeczywiście wśród nas, czy nie?”, czy w moim poplątanym i poranionym życiu obecny jest Bóg? Czy On temu wszystkiemu, co mnie przerasta i boli, nadaje sens? – pytał. – Miłość Boga rozlana jest w sercach naszych. Dzięki niej poznajemy Jezusa, który oddał za nas życie. Ta miłość jest darmowa – kontynuował. – Skała, z której wypłynęła woda na pustyni, zapowiada Chrystusa. On jest źródłem wody żywej. Jeżeli w pokorze podchodzimy do tej skały i uderzamy w nią naszymi grzechami, podobnie jak Mojżesz laską, wypływa z niej woda, która obmywa nasze grzechy i daje życie wieczne – mówił pasterz Kościoła siedleckiego.

Prośba o uwolnienie

Po homilii całe zgromadzenie modliło się za wybranych katechumenów, aby zachowywali słowo Boże w swoim sercu i z każdym dniem pełniej je rozumieli; by w pokorze serca wyznali, że są grzesznikami; aby ze swoich obyczajów odrzucili to, co niewłaściwe i złe w oczach Chrystusa; by Duch Święty, który przenika serca wszystkich, swoją potęgą umocnił ich w chwilach słabości.

Obrzęd egzorcyzmu, którego dokonał biskup nad czterema katechumenami, uwolnił ich od wpływu złego ducha, umocnił na drodze duchowej walki oraz otworzył serca na przyjęcie darów Zbawiciela.

Podczas pierwszego skrutynium wybrani katechumeni wysłuchali ewangelii o samarytance i mogli lepiej poznać Chrystusa Odkupiciela, który jest źródłem wody żywej. To On objawia relację do Boga jako Ojca, któremu chrześcijanie oddają kult w „duchu i prawdzie”. Dlatego w modlitwie skrutyniów jest wyrażona prośba o uwolnienie wybranych z wszelkich krępujących relacji, przez które szatan trzyma w niewoli człowieka i zmusza go do bałwochwalstwa. Argumentem, który wzbudził zaufanie samarytanki do Jezusa, było to, iż „powiedział jej wszystko, co uczyniła” (J 4,39). Być może konfrontacja z prawdą o jej dotychczasowym życiu nie była dla niej miła, a jednak poczuła się wyzwolona z ciężaru grzechów, które ją zniewalały. Mogła wreszcie poczuć się wolna i spojrzeć na siebie bez pogardy.

Obrzęd pierwszego skrutynium zakończyło odesłanie wybranych. Drugie odbędzie się w czwartą niedzielę Wielkiego Postu.


Egzorcyzm

 

„Boże, Ty zesłałeś nam swego Syna jako Zbawiciela. Spraw, aby ci wybrani, którzy jak kobieta samarytańska pragną zaczerpnąć wody żywej, nawróceni słowem Pańskim, wyznali, że krępują ich własne grzechy i słabości. Nie dozwól, prosimy, aby sobie samym ufając, ulegli wpływom szatana, lecz uwolnij ich od ducha obłudy, aby świadomi własnych słabości mogli się wewnętrznie oczyścić i wejść na drogę zbawienia. Panie Jezu, Ty jesteś źródłem, którego ci wybrani pragną, i nauczycielem, którego poszukują. Tylko Ty jesteś święty, dlatego oni wobec Ciebie nie odważają się powiedzieć, że są niewinni. Ufnie otwierają swoje serce, wyznają grzechy i odsłaniają ukryte rany. Z miłością zatem uwolnij ich od słabości, przywróć im zdrowie, zaspokój ich pragnienia i udziel im pokoju. Mocą Twego imienia, które z wiarą wyznajemy, przybądź teraz i ulecz ich. Wydaj rozkaz złemu duchowi, którego zmartwychwstając pokonałeś. Ukaż swoim wybranym drogę w Duchu Świętym, aby krocząc do Ojca, czcili Go w prawdzie”.

ks. Mateusz Czubak