Diecezja

Odpowiedzialni za życie!

28 grudnia, w święto Świętych Młodzianków, męczenników, modlono się w intencji ochrony życia nienarodzonych.

W Białej Podlaskiej Msza św. i nabożeństwo ekspiacyjne odbyły się w kościele Narodzenia NMP. Eucharystii przewodniczył ks. kan. Marian Daniluk, proboszcz tutejszej parafii i dziekan dekanatu Biała - Północ. W homilii zaznaczał, że życiu nienarodzonych zagrażają nie tylko lekarze, rodzice czy np. dziadkowie. - Wrogo nastawiona bywa do nich także społeczność, która z pobłażliwością patrzy na czwarte, piąte lub jeszcze kolejne dziecko w rodzinie. Wielu ludzi jawnie dziwi się temu, że ktoś decyduje się na więcej niż jedno czy dwoje dzieci. Przyrównuje się dzisiaj posiadanie większej rodziny do bohaterstwa na miarę wyprawy w kosmos. Lansuje się modę na jedno dziecko albo na tzw. parkę.

Często szukamy wrogów nowego życia daleko, ale nierzadko sami nimi jesteśmy. Okazujemy to pośrednio przez nieroztropne słowo, zaniedbanie czy przywiązanie do wygody, bo uważamy, że dziecko powinno mieć wszystko markowe i najlepsze. Wielu powtarza: nie stać mnie na takie rzeczy dla kilkorga dzieci, więc poprzestanę na jednym. Tak często jesteśmy nieprzychylni nowemu życiu i nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy – podkreślał ksiądz dziekan.

Śmierć fizyczna i duchowa
Kaznodzieja zaznaczał, że na to, czy w naszym społeczeństwie będzie rodziło się więcej dzieci, ma wpływ całe otoczenie. – To od nas wszystkich zależy, czy te dzieci będą zagrożone i zabijane. Dlaczego matki ukrywają fakt, że oczekują np. piątego dziecka, zamiast się tym otwarcie cieszyć? To prawda, że dzieci odbierają wygodę i pewne możliwości, bo np. nie zawsze można gdzieś wyjść lub wyjechać, ale pomimo trudów związanych z wychowaniem dbajmy o dobry klimat wokół rodziny – apelował ks. M. Daniluk.
W drugiej części homilii zwracał uwagę na to, że obok aborcji, która jest fizycznym zabójstwem, nierzadko mamy do czynienia z zabijaniem dobra i piękna w dzieciach, które już się urodziły. – Tego Bożego ducha zabijają w dzieciach nieraz szkoła, media czy wrogie środowiska. Bądźmy na to wyczuleni! Wołajmy także w tych sprawach, protestujmy, domagajmy się poszanowania prawa dzieci do wiary, dziedzictwa i tradycji. Nie wychowujmy ich w duchu tego, co rujnuje życie, naraża na samotność, na choroby duszy. Swoją modlitwą ogarnijmy znacznie szersze grono, a nie tylko same nienarodzone dzieci. Czyńmy wszystko, by miały pełnię życia fizycznego, ale i wiecznego, bo przecież rodzimy się i żyjemy dla Boga – prosił.

Brońmy życia!
Kaznodzieja wspominał też o najmłodszych, którzy giną w wyniku toczących się wojen, i wzywał do modlitwy w ich intencji. – Nikomu nie wolno zabijać bezbronnych dzieci! Dlaczego świat w imię poprawności politycznej milczy na temat tego, co dzieje się w Gazie? One, tak jak Młodziankowie, doświadczają chrztu krwi. Wierzymy, że są święte. (…) Bądźmy obrońcami życia; czasem róbmy to słowem, ale zawsze modlitwą i postawą życia. Kiedy trzeba, reagujmy, protestujmy i prostujmy ludzki sposób myślenia. Twórzmy cywilizację życia. Mamy nie tylko pozwolić dzieciom na urodzenie się, ale też zapewnić warunki do wzrastania fizycznego i duchowego, aby rozwijały się w łasce u Boga i ludzi – podsumowywał kapłan.
Po Eucharystii odbyło się nabożeństwo ekspiacyjne za grzechy przeciwko nienarodzonym w rodzinach, w Polsce i świecie. Podczas spotkania śpiewem i modlitwą posługiwali członkowie Domowego Kościoła. To z ich inicjatywy odbywają się coroczne obchody święta Świętych Młodzianków.

AWAW