Odwaga, wiara, stałość
Do sanktuarium bł. Męczenników Podlaskich, które od lat jest miejscem wspólnej modlitwy przedstawicieli kilku pokoleń mężczyzn naszej diecezji, w niedzielę 6 października przyjechało ponad tysiąc osób - zarówno w zorganizowanych grupach, autokarami i motocyklami, jak też indywidualnie. Jak co roku, w programie znalazły się konferencje, modlitwa różańcowa i Eucharystia. O. prof. Andrzej Derdziuk, kapucyn, pracownik Katedry Teologii Moralnej Społecznej w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, w swoim wystąpieniu mówił, jak współczesny facet ma stawiać czoła problemom, które niesie życie. - W teologii moralnej cnota męstwa ma dwa wymiary. Pierwszy to odwaga, charakterystyczna dla facetów. Druga forma męstwa to wytrwałość, czyli trwanie i wierność, której zdecydowanie więcej mają kobiety. Nowe sytuacje mężczyzna traktuje jak wyzwanie, natomiast codzienne obowiązki nudzą się. Niestety nasza kultura mówi nam: jeśli nie zafundujesz sobie czegoś nowego, to jesteś stary, tradycyjny - zauważył.
Prosił, by uświadamiać sobie te pułapki prowadzące tylko do złudzeń, lęków i frustracji. Przestrzegał przed strategią ucieczki, którą dobrze oddaje określenie ks. prof. Józefa Tischnera: „ktoś mi myśli”. – Zabiegany człowiek nie słucha siebie. Idzie do tych, którzy mają rozwiązać jego problem: psychologów, nawet szamanów. Łykam łatwe rozwiązania i wtedy „ktoś mi myśli”, tzn. ja nie identyfikuję swego problemu, tylko zaczynam przesuwać zakres odpowiedzialność z siebie na innych – tłumaczył mechanizm ucieczki.
O. A. Derdziuk dał też szereg wskazówek, jak każdego dnia stawać twarzą w twarz z trudnościami, by „odzyskać sterowność”. Warunkują ją: modlitwa, przyznanie się do własnej grzeszności, otwarcie na innych i rozmawianie o swoich problemach, które ks. Derdziuk nazwał wietrzeniem swego wnętrza. Prosił też, by zawsze trzymać się słowa Bożego. – Kiedy Pan Jezus walczył z pokusami, nie dyskutował z szatanem. Mówił: „Napisane jest…”. Mam świadomość, iż czasami będę kuszony, lecz „napisane jest”: zaufaj, nie lękaj się. Jest z Tobą Chrystus zmartwychwstały, tak jak z tymi męczennikami z Pratulina – zakończył.
Chrześcijanin i portfel
Dr hab. Adam Zadroga – adiunkt w Katedrze Życia Społecznego Rodziny KUL, mówił z kolei o tym, jak być odpornym na zakusy posiadania. – Pokaż mi swoje podejście do pieniędzy i pracy, a powiem ci, jakim jesteś chrześcijaninem. Podejście do posiadania pokazuje: stan mojej duszy, w kim pokładam nadzieję i kto jest moim Panem – rozpoczął, zwracając uwagę, że pieniądze są największym rywalem Chrystusa, jeśli chodzi o sprawowanie władzy, a sposób traktowania pieniędzy to wskaźnik naszego życia duchowego. Następnie w bardzo przystępny i prosty sposób, z wieloma odwołaniami do Pisma Świętego, omówił, jaką postawę chrześcijanin powinien przyjąć wobec kwestii pieniądza, posiadania i pracy.
Podstawowa sprawa to przyjęcie prawdy, że Bóg jest właścicielem wszystkiego: życia, czasu, także mego portfela. – Świadomość, że zarządzam Bożym majątkiem, to powód do dumy, ale też odpowiedzialność. Po drugie trzeba nabrać przekonania, że Bóg panuje nad wszystkim, podczas gdy my wiele razy doświadczamy bezradności, nieprzewidywalności życia. Po trzecie – Bóg zaspokaja wszystkie moje potrzeby, ale nie zachcianki – uświadamiał A. Zadroga. W dalszej części mówił o tym, jakimi zasadami kierować się, wydając pieniądze i zarabiając je. W ciekawy sposób tłumaczył, jak podchodzić do pracy zawodowej. – Warto wyrobić w sobie takie przekonanie: cokolwiek w życiu robię, robię to dla Boga. Dlatego pracując, nie mogę ofiarować Mu jakiejś partaniny. Mamy pracować dobrze. Praca to świadectwo naszej wiary.
Pięknym uzupełnieniem obydwu wystąpień było świadectwo Mirka z Klubu Ojca w Siedlcach. Wszystkie te wypowiedzi można odsłuchać – nagrania dostępne są w archiwum dźwięków Katolickiego Radia Podlasie.
Bądźcie stali w wierze
Po Różańcu wszyscy pielgrzymi wzięli udział w Mszy św. Odnosząc się do tego wydarzenia, jakim jest pielgrzymka mężczyzn, bp. Kazimierz Gurda zaznaczył: – Przychodzimy, aby wzorem apostołów prosić: „Dodaj nam wiary” – szczerej i prostej, pełnej zaufania do Boga, do Jezusa Chrystusa. O taką wiarę zapewne niejeden raz prosili nasi męczennicy i zostali tym skarbem obdarowani. My też prosimy z wielką nadzieją o umocnienie nas w wierze – mówił, zauważając, że niebezpieczeństwem, jakie niesie współczesność, jest mówienie o Bogu jak o idei, którą można przyjąć albo odrzucić, z którą można się zgadzać albo nie, którą można dyskutować. – Bóg jest osobą. Jeśli mówię, że wierzę, to wyrażam prawdę o istnieniu osoby, która jest dla mnie najważniejsza, bliska, która jest ze mną w każdej chwili – zaznaczył.
W dalszej części ordynariusz podkreślił potrzebę przekazywania świadectwa wiary tym, którzy od Pana Boga odchodzą albo w Niego nie wierzą. Wyrazem wiary chrześcijanina ma być, jak zaznaczył, zaufanie, które znajduje swój wyraz w posłuszeństwie Bogu, ponieważ z zaufania wypływa działanie. – W swojej wierze w Jezusa Chrystusa musisz być stały. Uderzenia z zewnątrz nie mogą cię zmienić. Twoja stałość w wierze ma się przyczynić do jej wzrostu – mówił. I dodał: – Mamy więc być jak nasi męczennicy, którzy nie ugięli się pomimo uderzeń ze strony prześladowców. Byli stali jak uderzane kowadło.
Dziękując uczestnikom pielgrzymki za przybycie, kustosz pratulińskiego sanktuarium ks. kan. Jacek Guz przypomniał, że w przyszłym roku, w pierwszą sobotę po Wielkanocy, Pratulin będzie miejscem Poligonu Ojcowskiego, a na ostatnią niedzielę majową zaplanowana została Diecezjalna Pielgrzymka Kobiet. Bp K. Gurda również wyraził wdzięczność pielgrzymom, jak też organizatorom: ks. kan. Jerzemu Dudzie, dyrektorowi wydziału duszpasterstwa ogólnego, i ks. kan. Jackowi Seredzie stojącemu na czele wydziału duszpasterstwa rodzin w siedleckiej kurii, prelegentom, jak też ks. J. Guzowi i parafianom.
Pielgrzymkę zakończyła projekcja filmu „Modlitwa o Polskę z ziemi podlaskiej”, która miała miejsce w domu pielgrzyma po agapie.
LI