On jest dla wszystkich!
Barwny, radosny i rozśpiewany - na przekór mroźnej aurze - tak najkrócej można opisać orszak, który 6 stycznia przeszedł ulicami Siedlec. Motywacja jego uczestników była czytelna: to gotowość świadczenia o tym, że to Jezus jest Panem życia, wpisująca się w przesłanie roku duszpasterskiego: Idźcie i głoście Chrystusa.
Orszak poprzedziła Eucharystia odprawiona pod przewodnictwem bp. K. Gurdy w kościele pw. św. Stanisława.
W homilii ordynariusz diecezji siedleckiej przypomniał, że istotą uroczystości Objawienia Pańskiego jest uznanie Chrystusa za Boga. – Przyszedł na świat w konkretnym miejscu, czasie i narodzie. Przyszedł jednak nie tylko do narodu wybranego, ale do wszystkich, którzy oddadzą Mu cześć i chwałę, będą Go adorować jako swego Boga – mówił. Zestawienie zobrazowanych przez ewangelistów zdarzeń – oddania pokłonu Nowonarodzonemu przez pasterzy – przedstawicieli narodu wybranego oraz mędrców ze wschodu reprezentujących świat pogański zakończył konkluzją, że Chrystus narodził się dla wszystkich ludzi. – Dzisiaj my sami przychodzimy do Jezusa, aby wzorem mędrców oddać Mu cześć, aby Go adorować. (…) Chcemy upaść przed Jezusem na kolana i oddać Mu pokłon – podkreślił.
Przypomniał też wymowę betlejemskiego żłóbka. Jest on przede wszystkim miejscem adoracji Jezusa jako Boga. Adoracja zaś to gwarancja rozwoju życia religijnego każdego chrześcijanina. Mędrcy przybywający do stajenki adorowali Jezusa na rękach matki. My natomiast możemy adorować Go w Eucharystii. Jezusowa stajenka to również – jak mówił ksiądz biskup – miejsce na katechezę, którą rodzice i dziadkowie mogą przeprowadzić dla dzieci i wnuków. – Dzieci chętnie do stajenki się przybliżają. Oglądają chętnie wszystko to, co zostało w niej przedstawione, i zapewne zastanawiają się, co to znaczy. Trzeba im opowiadać, wyjaśniać znaczenie. Mamy szansę bycia ewangelizatorami. Skorzystajmy z niej – zachęcał, nawiązując do roli misjonarzy, jakimi byli trzej mędrcy opowiadający swym braciom o znalezieniu prawdziwego Boga. Zwracając się natomiast do dzieci, prosił o naśladowanie trzech króli – przyłączenie się do kolędników misyjnych i modlitwę za polskich misjonarzy.
Najważniejsza jest miłość
Po zakończonej Eucharystii siedlczanie wyruszyli do katedry siedleckiej – ulicami: Piłsudskiego, Wojskową i Cmentarną. Po drodze obejrzeli przygotowane przez młodzież scenki – obrazujące stworzenie świata, grzech pierwszych ludzi, chwałę niebios – oraz rozpoczynające i wieńczące przemarsz przedstawienie początku i końca drogi trzech mędrców.
Uroczystości zakończyły życzenia. Bp K. Gurda wyraził wdzięczność Katolickiemu Zespołowi Edukacyjnemu oraz Fundacji Nasza Szkoła, które już po raz czwarty stanęły na wysokości zadania jako organizatorzy siedleckiej edycji Orszaku Trzech Króli, jak również wszystkim, którzy włączyli się w jego przygotowanie. Mówiąc o przesłaniu orszaku – oddaniu hołdu Bogu, który przyszedł na świat, by obdarzyć nas miłością, życzył wszystkim, by Boża miłość towarzyszyła nam przez cały rok. Wiceprezydent Anna Sochacka dziękowała uczestnikom „trudnego marszu” za trwanie przy Jezusie. Następnie odczytane zostały piękne życzenia ułożone przez dzieci siedleckich szkół, a chętni mogli rozgrzać się i wzmocnić siły gorącym posiłkiem.
Według szacunków w orszaku uczestniczyło ok. 1-1,5 tys. osób. Sprawny przebieg przemarszu, rozśpiewanie jego uczestników to bez wątpienia zasługa prowadzących: Jana Jaroszyńskiego i Piotra Pastora, jak też oprawy organizacyjnej, w tym wsparcia służb porządkowych: harcerzy, strażaków, policjantów oraz rodziców uczniów KZE.
LI