Ona wychodzi naprzeciw prośbom swoich dzieci
O ile, jak zauważa św. Jan Paweł II, Jezus Chrystus jest źródłem życia, które przekracza próg śmierci, o tyle Maryja, jako troskliwa Matka, wychodzi naprzeciw prośbom swoich dzieci. I wyprasza im zdrowie duszy, jak i ciała. Właśnie to, że Maryja jest nie tylko Panią, Królową, ale przede wszystkim Matką stanowi dla ludzi szczególną zachętę do bliskości z Nią. A jak wiemy, rola matki jest wyjątkowa, niepowtarzalna i niezastąpiona. Maryja, jeśli spojrzymy na szlak Jej życia, miała duszę utkaną przez cierpienie. Od momentu ofiarowania w świątyni, aż po Golgotę. W ten sposób stała się nie tylko Matką Kościoła, ale i naszą Matką. Przedziwna sprawa, że do Tej, która „wszystko rozumie, sercem ogarnia każdego z nas” zwracają się często nawet ci, dla których zgasły już wszystkie inne światła w świecie. Przyzywają Ją jako ostatnią deskę ratunku. A Maryja przypomina zawsze: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie [mój Syn]”.
Jest Ksiądz autorem wielu modlitewników – skąd ta pasja?
Pasja „zasiewu słowa” zrodziła się u mnie jeszcze w seminarium. A po kilku latach pisania i pracy duszpasterskiej, m.in. w szpitalu, przyszedł czas na modlitewniki. Takie było zapotrzebowanie, które zgłaszali zarówno ludzie, z którymi rozmawiałem, jak i wydawnictwa katolickie, z którymi podjąłem współpracę. I tak powstała seria modlitewników, wśród których znalazły się teksty potrzebne na pielgrzymim szlaku do Pani Jasnogórskiej, modlitwy do miłosierdzia, modlitewniki dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Szczególne miejsce w tej serii mniejszych i większych modlitewników zajmują teksty przygotowane dla chorych. Każdy z nas bezpośrednio w rodzinie, w sąsiedztwie bliższym czy dalszym spotkał się z chorobą, cierpieniem. I z wołaniem ludzi o pomoc w tym trudnym czasie duchowej walki, gdzie ból zdaje się przygniatać, zniechęcenie osłabia, rozczarowanie prowadzi do rozpaczy.
Kiedy przychodzi choroba, często nawet osoby tzw. ...
JAG