Rozmaitości
Osobówki pod lupą

Osobówki pod lupą

Jedziesz autem osobowym - uważaj na Inspekcję Transportu Drogowego. Właśnie weszły w życie nowe przepisy, na mocy których „krokodylki” mogą zatrzymywać do kontroli kierowców pojazdów osobowych i motocykli.

Inspekcja drogowa otrzymała uprawnienia na mocy ostatniej nowelizacji prawa o ruchu drogowym z października tego roku. Przepisy właśnie zaczęły obowiązywać. Do tej pory ITD nie sprawdzała samochodów osobowych. Wyjątkiem były taksówki i tzw. przewozy osób. Od nowego roku inspektorzy mają uprawnienia, na mocy których mogą zatrzymać do kontroli również auto osobowe.

W uzasadnionych okolicznościach

– Nie będziemy robić polowania na kierowców, ale jeśli inspektorzy zauważą podczas swojej codziennej pracy, że kierujący pojazdem osobowym znacznie przekracza dozwoloną prędkość albo jedzie zygzakiem, to będą go zatrzymywać do kontroli – wyjaśnia Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy Generalnej Inspekcji Transportu. W sytuacjach, gdy kierowca jest pod wpływem alkoholu lub narkotyków oraz przejeżdża na czerwonym świetle czy omija pojazd, który się zatrzymał, by przepuścić pieszych na przejściu, mamy prawo zatrzymać kierowcę. Jeśli stwierdzimy wykroczenie, będzie ono podstawą do wszczęcia postępowania wobec kierowcy – przestrzega.

Nie wyręczą policji

A. Gajadhur podkreśla, że zaobserwowane przez inspektorów ITD – podczas codziennej pracy związanej z kontrolą przewoźników – rażące naruszenia przepisów ruchu drogowego pozwolą na szybką interwencję funkcjonariusza publicznego. Dzięki nowym uprawnieniom inspektorzy mogą wypisywać mandaty i przyznawać punkty karne wszystkim kierowcom. Inspekcja jest zatem trzecią służbą, poza policją i strażą miejską, która może posłużyć się bloczkiem mandatowym. ITD podkreśla jednak, że nie zamierza wyręczać na drodze mundurowych, bowiem głównym zadaniem inspektorów pozostaje kontrola transportu drogowego osób i rzeczy.

Jakie kary?

Katalog kar nakładanych przez inspektorów transportu drogowego na kierowców, zarówno wykonujących przewozy zarobkowe, jak i prywatne, jest taki sam jak taryfikator policyjny. Zaczyna się zatem od 20 a kończy na 500 zł. Natomiast znacznie wyższe kary inspekcja może nałożyć na firmy i osoby prowadzące działalność transportową. W przypadku przedsiębiorstwa najwyższa kara nakładana w postępowaniu administracyjnym to 30 tys. zł. Natomiast sankcja będąca następstwem kontroli drogowej nie może przekroczyć 15 tys. zł. Te stawki wynikają z Ustawy o transporcie drogowym. Natomiast Ustawa o drogach publicznych nie określa maksymalnej wysokości kary dla firmy czy przedsiębiorcy w przypadku stwierdzenia znacznego przeciążenia samochodu ciężarowego.

MD