Diecezja
Źródło: MS
Źródło: MS

Otwarci na Boga

W trzecią niedzielę Wielkiego Postu, 11 marca, biskup Zbigniew Kiernikowski celebrował Eucharystię połączoną z pierwszym skrutynium katechumenów.

Przed Eucharystią, sprawowaną w katedrze, ksiądz biskup wygłosił katechezę wprowadzającą w obrzęd pierwszego skrutynium. Podkreślił, że Wielki Post, oprócz aspektu pokutnego i pasyjnego, jest przygotowaniem do obchodów Świąt Paschalnych. Stwierdził również, że nie ma lepszego sposobu bycia wprowadzonym w teologię Świąt Paschalnych niż przygotowanie siebie czy innych do przyjęcia owoców tych świąt, czyli chrztu. Dlatego katechumeni są darem dla Kościoła. – Wspólnota parafialna, uczestnicząc w skrutynium, nie robi tego dla katechumenów. Owszem, oni są spadkobiercami. Ale to okazja dla wszystkich, by zrozumieć, czym jest Wielki Post i odnowić własną tożsamość. To dar dla wspólnoty, że może uczestniczyć w przygotowaniu do chrztu – zaznaczył biskup.

Po katechezie rozpoczęła się Eucharystia. W homilii, nawiązującej do ewangelii o Samarytance, biskup Z. Kiernikowski zaznaczył, że prośba Jezusa „daj mi pić” stanowi zasadnicze przesłanie tego czytania. – Jezus kieruje do Samarytanki polecenie, które odkrywa jej wnętrze i daje nowe zrozumienie sensu ich rozmowy. Słowa Jezusa: „Idź, zawołaj swego męża i wróć tutaj!” okazały się wyzwaniem. Polecenie Jezusa było zarazem pytaniem o relacje tej kobiety, o jej otwartość, ostatecznie zaś o jej wnętrze. Nie chodziło przy tym tylko o relacje do człowieka, ale także do Boga, jedynego Pana, który może zaspokoić pragnienia i potrzeby ludzkiego serca. Było to więc pytanie o jej otwartość na Boga. Samarytanka jednak jeszcze tego nie rozumiała i odpowiedziała: „nie mam męża” – mówił bp Kiernikowski. – Słowa Jezusa odnosiły się przede wszystkim do wymiaru duchowego. Miały wzbudzić refleksję nad obecnością Boga w życiu Samarytanki, stanowiły pytanie o obecność w jej życiu jedynego Pana. Dotyczyły kultu jedynego Boga, który daje życie i jest jednym źródłem prawdziwego życia człowieka. Było to pytanie o obecność w życiu człowieka Kogoś, w kim odkrywa on sens swego życia i komu oddaje cześć – nauczał.

Po homilii całe zgromadzenie modliło się za katechumenów: Sebastiana, Joannę, Małgorzatę i Karolinę, aby zachowywali słowo Boże w swoim sercu i z każdym dniem pełniej je rozumieli; aby w pokorze serca wyznali, że są grzesznikami; aby ze swoich obyczajów odrzucili to, co niewłaściwe i złe w oczach Chrystusa; aby Duch Święty, który przenika serca wszystkich, swoją potęgą umocnił ich w chwilach słabości. Obrzęd egzorcyzmu uwolnił ich od wpływu złego ducha, umocnił na drodze duchowej walki oraz otworzył serca na przyjęcie darów Zbawiciela.

Obrzęd pierwszego skrutynium zakończyło odesłanie wybranych. Drugie skrutynium odbędzie się w czwartą niedzielę Wielkiego Postu.


Skrutynia – sprawdzenie i umocnienie

 

Skrutynia, które kończą się egzorcyzmem, mają doniosłe znaczenie w duchowej formacji dorosłych kandydatów do chrztu. „Obrzędy chrześcijańskiego wtajemniczenia dorosłych” przewidują trzy skrutynia, które odbywają się w trzecią, czwartą i piątą niedzielę Wielkiego Postu.

Celem skrutyniów (łac. „scrutare” – przenikać, badać) jest publiczne sprawdzenie wiarygodności katechumenów i umocnienie ich egzorcyzmem, aby bardziej przylgnęli do Chrystusa i postąpili w miłości ku Bogu. Skrutynia stanowią weryfikację, czy dany katechumen zaczął przyjmować taką logikę życia, w której zgadza się, by Bóg był jego „Skrutatorem”, który ma pełny wgląd w jego życie. Kto poddaje się skrutynium, zaczyna odkrywać nową koncepcję życia. Nie jest to jednorazowe zdanie egzaminu dopuszczającego do przyjęcia chrztu, lecz stałe wchodzenie w styl życia oparty na nawróceniu.

KL