Otwarci na Boży głos

Jeżeli będziemy tak jak św. Józef przyjmować do swojego życia Jezusa i Maryję, wtedy możemy wzrastać w szkole czystości. A wiemy, że wiele kryzysów małżeńskich, rodzinnych zaczyna albo przejawia się w problemach z czystością - mówi ks. Mateusz Dudkiewicz, współautor książki „Serce Ojca”.

Z okazji ogłoszenia roku 2021 w Kościele Rokiem św. Józefa papież Franciszek opublikował list apostolski „Patris corde” („Ojcowskim sercem”). Przypomina w nim, że ojcowskim sercem „Józef umiłował Jezusa, nazywanego we wszystkich czterech Ewangeliach «synem Józefa»”, który „miał odwagę podjąć się prawnego ojcostwa Jezusa”. Podkreśla, że po „Maryi, Matce Bożej, żaden święty nie zajmuje w nauczaniu papieskim tyle miejsca, co Józef, Jej oblubieniec”. „Bł. Pius IX ogłosił go «patronem Kościoła katolickiego», czcigodny Pius XII przedstawił jako «patrona robotników», a św. Jan Paweł II jako «opiekuna Zbawiciela»”. Z kolei ludzie „przyzywają go jako «patrona dobrej śmierci»”.

W liście papież wskazuje na cztery cechy serca opiekuna Jezusa: posłuszeństwo, czułość, przyjmowanie i odwagę. Te przymioty wzięli na warsztat ks. Mateusz Dudkiewicz i dietetyk Marek Zaremba, przygotowując rekolekcje zawierzenia przez przeczyste serce św. Józefa zaprezentowane w książce „Serce Ojca”.

 

Gotowi na wezwanie

Zapytany o czerpanie z postawy posłuszeństwa św. Józefa, ks. M. Dudkiewicz odpowiada, że trzeba walczyć ze stereotypem, iż człowiek, który jest posłuszny Bogu, coś traci i jest nieszczęśliwy. – Przykład św. Józefa pokazuje, że otwarcie się na Boży plan – bycie posłusznym, nasłuchiwanie tego, co Bóg chce nam powiedzieć – jest drogą do szczęścia. Św. Józef jest przykładem człowieka, który wygrał swoje życie właśnie dzięki temu, że zaufał słowom anioła, by wziął matkę, Dziecię i zaopiekował się nimi. Tym samym otworzył się na Boży plan. Dla nas jest ważne, żeby nie ograniczać się tylko do tego, co zaplanujemy, ale otworzyć na Boży głos, na wezwanie, które Pan Bóg ma dla nas – tłumaczy kapłan.

Mówiąc o czułym sercu św. ...

HAH