Kościół
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Owca, która zaginęła

Podobnie jak w roku ubiegłym, chciałbym zaproponować, abyśmy w niedziele adwentowe zatrzymali się nad przypowieściami Chrystusa. Jezus je opowiadał, pragnąc wielkie tajemnice królestwa przekazać w sposób zrozumiały. Skierował je do swoich słuchaczy. Zostawił je w darze również nam. Warto do nich wracać.

Rozpoczynając Adwent, pomyślmy o tym, jak szybko upływa nasze życie. Dzień, w którym staniemy przed Panem „twarzą w twarz” i będziemy zdawać sprawę z własnego życia, przybliża się spokojnie i cicho. Czy oczekujemy Jego przyjścia w chwale? Czy nasza wiara jest tak mocna, aby rodzić tęsknotę za „nową ziemią i niebem nowym”?

Jezus prorok wśród grzeszników

Chrystus przebywając wśród grzeszników i celników, narażał się na surową krytykę ze strony faryzeuszy i uczonych w Piśmie. Ewangelista Łukasz wspomina, że „szemrali” oni, widząc, że Chrystus nie gardził „szemranym towarzystwem”. To szczególne upodobanie Jezusa względem osób o życiorysach pogmatwanych, często naznaczonych złem popełnianym świadomie i dobrowolnie, z historiami napisanymi przez słabość, brak opanowania i siły, by służyć dobru, brało się nie z tego, że Jezus lubił zło. Tym bardziej nie z tego, że pogardzał sprawiedliwością i prawdą. Łukasz ukazuje w swej Ewangelii Chrystusa jako lekarza dusz, który pragnie być blisko tych, którzy potrzebują pomocy. Jezus szedł do grzeszników, niosąc im Dobrą Nowinę o miłości Bożej, której i oni nie są pozbawieni. Faryzeusze i uczeni w Piśmie, a więc „specjaliści od Bożego Prawa”, tego nie rozumieli. Wydawało się im, że prawdziwy prorok nie powinien znajdować dla grzeszników niczego innego, jak tylko słowa potępienia i odrzucenia. ...

ks. Zbigniew Sobolewski

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł