Pałac pójdzie pod młotek?
Po wyprowadzce sądu z pałacu Potockich władze powiatu radzyńskiego, które w imieniu Skarbu Państwa zarządzają obiektem, nie mają pieniędzy na utrzymanie zabytku.
Jednorazowa dotacja nie załatwi sprawy
– Z centrali otrzymujemy środki budżetowe, które nie przekraczają 3 mln zł. Ta kwota musi wystarczyć na zabezpieczenie wszystkich należących do Skarbu Państwa nieruchomości, w tym radzyńskiego pałacu. Za pieniądze, które do tej pory przekazano, mieliśmy utrzymać w stanie niepogorszonym mury, dach i fundamenty. To się udało, ale trzeba myśleć o kolejnych inwestycjach – podkreślał Lucjan Osiecki, dyrektor wydziału nieruchomości i rolnictwa urzędu wojewódzkiego w Lublinie. – Nie mamy możliwości korzystania ze środków zewnętrznych, chociażby unijnych. W ramach własności komunalnej takie opcje można rozważać, ale musimy pamiętać, że jednorazowy zastrzyk gotówki nie załatwi sprawy. Ten obiekt będzie wymagał nakładów co roku – dodał.
W spotkaniu uczestniczył kierownik delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. – Jeżeli państwo nie macie pomysłu na obiekt, to jedynym rozwiązaniem jest rezygnacja z niego. Jeśli uważacie, że Radzyń stoi pałacem, że ten obiekt was nobilituje, a mieszkańcy miasta są godni tego pałacu, to zatrzymajcie go – postawił sprawę jasno Jan Maraśkiewicz.
Ekskluzywny hotel…
Podczas sesji nie mówiono wprost o sprzedaży pałacu, zapewniając, że to ostateczność. Na pewno? Słuchając dyskusji wydaje się, iż owa ostateczność może nastąpić znacznie szybciej niż się wydaje.
– Mamy kilka propozycji kupna pałacu – przyznał starosta radzyński Lucjan Kotwica, dodając, że najpoważniejszym inwestorem jest Grupa Anders, zarządzająca pięcioma hotelami na Warmii i Mazurach. Firma specjalizuje się adaptacją zabytków na ekskluzywne pensjonaty. – Przedstawiciele już odwiedzili Radzyń. Była to wizyta studyjna, podczas której oglądaliśmy i wspólnie dyskutowaliśmy o przyszłości obiektu, ale nie jest to jeszcze oferta – wyjaśnił na sesji L. Kotwica.
…a może rehabilitacja tańcem?
Starosta poinformował również, że pałacem interesuje się także Zakon Kawalerów Maltańskich z Anglii, który chciałby otworzyć w Radzyniu ośrodek szkoleniowy, gdzie dostępna byłaby rehabilitacja tańcem. – Ostatnio pojawiła się też oferta prof. Izdebskiego, znanego amerykańskiego foniatry, pochodzącego z Lubelszczyzny. Jednak czekamy na konkretne rozmowy – tłumaczył L. Kotwica, zapewniając, iż samorząd dopiero zbiera propozycje.
Wydzierżawienie budynku wraz z przyległymi terenami nie interesuje potencjalnych nabywców. Jak tłumaczy starosta, oferenci nie chcą takiego rozwiązania, ponieważ w grę wchodzą bardzo duże pieniądze. Samo zabezpieczenie budynku przed dewastacją to koszt 12 mln zł. W przypadku Grupy Anders, dostosowanie budynku do wymogów czterogwiazdkowego hotelu to 40-60 mln zł.
Karol Niewęgłowski