Pamiętają o powstańcach
Mieszkańcy ziemi łukowskiej od początku bardzo aktywnie zaangażowali się w powstańcze działania, rozpoczęte w Łukowie w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 r. W walkach o miasto wzięły udział grupy powstańców miejscowych oraz z okolicznych wiosek pod wodzą Gustawa Zakrzewskiego. Oddziałom carskim udało się zorganizować skuteczną obronę w klasztorze bernardynów, a powstańcy wycofali się z miasta, zabierając sporo broni i amunicji. Wzięli udział w kilku większych bitwach, m.in. pod Białą Podlaską, Węgrowem, Niemirowem oraz Siemiatyczami. Dowódcy ograniczyli się odtąd do operowania mniejszymi oddziałami i do walk o charakterze partyzanckim. Na ziemi łukowskiej doszło do zwycięskiej bitwy pod Gręzówką 14 marca 1863 r. Walką kierował naczelnik płk Lewandowski, zaś powstańczą jazdą dowodził kpt. Karol Krysiński. Na jesieni 1863 r. powstańcy stoczyli w woj. podlaskim 21 bitew z wojskami zaborcy, w tym dziewięć na obszarze powiatu łukowskiego. W tym czasie miała miejsce druga, tym razem przegrana bitwa w okolicach Gręzówki. Cofający się powstańcy zostali dopadnięci przez wojsko rosyjskie w lesie nieopodal wsi Mroczki, ok. 4 km od Gręzówki. Zostali pokonani, a wziętych do niewoli rozstrzelano. Jak głoszą miejscowe opowieści, stało się to pod dębem na granicy gmin Łuków i Wiśniew.
Komitet i uroczystości
– W tym miejscu w rocznicę powstania styczniowego potomkowie zabitych corocznie palą znicze, składają kwiaty i przypinają do dębu okolicznościowe pamiątki – mówi Krzysztof Tchórzewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości na Sejm RP, który objął honorowym patronatem prace komitetu obchodów rocznic powstania styczniowego powołanego w 2011 r. z inicjatywy Jerzego Soczewki z Trzcińca w gminie Skórzec i Juliana Jastrzębskiego z Plut w gminie Wiśniew. Jego skład tworzą pomysłodawcy oraz ks. Sławomir Groszek – proboszcz parafii Świętej Rodziny w Jastrzębiach Śmiarach, Krzysztof Kryszczuk – wójt gminy Wiśniew, Mariusz Osiak – wójt gminy Łuków. Poseł Tchórzewski jest także współorganizatorem uroczystości w lesie mroczkowskim, które odbywają się corocznie, w drugą niedzielę września.
W bieżącym roku, w związku ze 150 rocznicą powstania styczniowego, uroczystości zaplanowane na niedzielę, 15 września, miały szczególnie podniosły charakter. Na spotkanie przy dębie straceń, które rozpoczęło się o 15.00, przybyło ok. 250 osób, pamiętających o rocznicy tragicznych wydarzeń. Do zebranych przemówił poseł K. Tchórzewski. Dziękując mieszkańcom okolicznych, jak i dalszych miejscowości za liczną obecność, zwrócił uwagę na patriotyzm Polaków naszego regionu. – Dołożę starań, aby tradycja corocznych obchodów rocznic patriotycznych pod dębem mroczkowskim została utrzymana – zapewnił.
Modlitwa za ojczyznę
Głównym punktem uroczystości była Msza św. pod przewodnictwem ks. kan. Aleksandra Kucharczuka. Celebrowali ją w lesie mroczkowskim: ks. prałat dr Kazimierz Niemirka, dziekan dr. Jerzy Grochowski, proboszcz parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Domanicach, ks. Sławomir Groszek oraz ks. Adam Krasuski, proboszcz parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Gręzówce. W homilii ks. prałat K. Niemirka, nawiązał do efektów powstania, jak uwłaszczenie chłopów, skutkujące zniesieniem poddaństwa i zrównania ich w prawach z innymi obywatelami. Przypomniał, że w tym i innych powstaniach uczestniczyli katoliccy księża – ks. Stanisław Brzóska był najdłużej walczącym dowódcą powstania styczniowego, publicznie straconym w maju 1865 r. w Sokołowie Podlaskim. Kaznodzieja bardzo mocno podkreślił też rolę patriotyzmu w bycie narodu i konieczność modlitwy za przyszłość naszej ojczyzny.
Po Mszy św. głos zabrał wójt K. Kryszczuk, który scharakteryzował przebieg powstania styczniowego na Podlasiu, a po nim wójt M. Osiak, który podziękował inicjatorom za troskę o upamiętnianie przeszłości, a obecnym za liczne uczestnictwo. Uroczystość zamknął J. Soczewka; wyraził wdzięczność za pomoc w przygotowaniu uroczystości, po czym zaprosił wszystkich zebranych na polową grochówkę i gorącą rybę.
KL