Rozmowy
VATICAN MEDIA
VATICAN MEDIA

Papież na nowe czasy

Rozmowa z o. Wiesławem Dawidowskim OSA, krajowym dyrektorem Duszpasterstwa Migrantów i byłym prowincjałem Polskiej Prowincji Augustianów.

Kard. Robert Prevost, papież Leon XIV, tak jak Ojciec jest augustianinem. Czy w zakonie opadły już emocje po konklawe?

Jeszcze nie, wciąż jest euforia. Bez wątpienia to moment historyczny dla całego naszego zgromadzenia, dla całej rodziny augustiańskiej, wszystkich naszych formacji - i męskich, i żeńskich - rozsianych po ponad 50 krajach świata. To ogromne wyróżnienie, bonus od Pana Boga, ale jednocześnie wyzwanie - powinniśmy bowiem jako zakon wykorzystać ten czas. Oczywiście nie po to, by egoistycznie podbudowywać ego zgromadzenia, ale by jeszcze lepiej pracować dla Kościoła i świata. Jednak wybór kard. Prevosta to przede wszystkim radość i wielki dar dla Kościoła.

Papieżem został człowiek, który patrzy w ludzkie serca: głęboko, daleko, szeroko, i potrafi słuchać oraz wsłuchiwać się w potrzeby innych.

 

Jaka była reakcja Ojca i współbraci, kiedy kard. protodiakon Dominique Mamberti ogłosił z balkonu Bazyliki św. Piotra, że głową Kościoła został augustianin kard. Prevost? Wprawdzie jego nazwisko przewijało się wśród papabili, ale faworytem raczej nie był.

Tajemnicą poliszynela jest, że akurat ja obstawiałem kard. Prevosta. Gdybym zagrał w zakładach bukmacherskich, pewnie byłbym dzisiaj bogatym człowiekiem. A na poważnie: jeden ze współbraci wybiegł z pokoju i zaczął krzyczeć: „Człowieku, co tu się dzieje?!”, padliśmy sobie w objęcia, a ja jeszcze długo siedziałem w naszej salce telewizyjnej i po prostu zalewałem się łzami. Powody wzruszenia były dwa. Jesteśmy zakonem, który istnieje od 1256 r. i to jest pierwszy papież w naszej historii. Drugi powód był osobisty, ponieważ znam nowego papieża.

 

Jak się poznaliście?

To było w 1999 r. na tarasie naszego Międzynarodowego Kolegium św. Moniki w Rzymie, gdzie wówczas studiowałem. O. Prevost został właśnie przełożonym augustianów prowincji Midwest w Stanach Zjednoczonych i przyjechał do kurii generalnej. ...

Jolanta Krasnowska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł