Parafialne święto
Sumę odpustową o 11.00 celebrował proboszcz parafii ks. Krzysztof Stepczuk wraz z kursowymi kolegami – kapłanami wyświęconymi w 1988 r., którzy świętują w tym roku srebrny jubileusz, oraz księżmi pochodzącymi z parafii Zwola Poduchowna: ks. kan. Janem Kurkiem i ks. kan. Stanisławem Dadasem, dziekanem dekanatu włodawskiego, który skierował również do zebranych słowo Boże.
Upraszać łaski
W homilii ksiądz dziekan akcentował, abyśmy nie zapominali, iż przychodzimy po odpust, a nie na odpust. Przywołując przykład Męczenników Podlaskich, zwrócił uwagę, iż w dzisiejszym świecie, gdy tylu chrześcijan przelewa swą krew w obronie wiary, trzeba nam szukać pomocy u świętych, abyśmy nigdy nie zaparli się w swoim życiu Jezusa. Przypomniawszy wiernym, iż znajdujemy się w najstarszej świątyni na Mazowszu, ks. kan. S. Dadas wspomniał na świadectwa ludzi tutaj mieszkających, którzy przychodzili z żywą wiarą do św. Anny, upraszając potrzebne łaski. Zwracając się zaś do jubilatów, wskazał na rolę kapłana jako mostu, po którym wierni przechodzą do Pana Boga, wzywając jednocześnie do modlitwy za księży.
Na Eucharystię przybyli również kapłani z dekanatu żelechowskiego, którzy pełnili posługę w konfesjonałach. Po Mszy św. i odmówieniu litanii do św. Anny wszyscy przeszli wokół kościoła w procesji z Najświętszym Sakramentem, a całość zakończyła się odśpiewaniem uroczystego Te Deum. Oprawę muzyczną prowadził chór parafialny wraz z solistami Chóru Uniwersytetu Warszawskiego pod kierownictwem Leszka Gontarza.
W duchu integracji
W tym roku po raz pierwszy w dzień odpustu zainaugurowano festyn parafialny. Boisko zapełniły stragany ze smacznymi potrawami, ciastem, pierogami, pieczonym prosiakiem i innymi piknikowymi pysznościami.
Podczas festynu nie zabrakło też występów na scenie. Uczniowie Szkoły Podstawowej im. Marii Kownackiej w Zwoli przedstawili montaż słowno-muzyczny o rodzinie oraz swoje zdolności taneczne. Następnie wystąpił Gminny Dziecięcy Zespół Ludowy ze Starych Kobiałek oraz uczniowie ze szkół z Prawdy Nowej oraz Lisikierza. Po najmłodszych uczestnikach zaprezentowali się starsi – zespół Jagodzianki i Kozaki, który powstał przed samym festynem, ale z bardzo bogatym repertuarem. Od 16.00 grali i śpiewali członkowie Nieformalnej Grupy Ewangelizacyjnej wraz z ks. Sławomirem Arseniukiem.
Tego dnia po raz pierwszy w Zwoli można było też zobaczyć wiele motocykli. Na festyn zjechały wszelkiego rodzaju maszyny. Przybyli zarówno członkowie klubów, jak i prywatni posiadacze motorów. Uczestnicy festynu chętnie oglądali zaparkowane motocykle, a ich właściciele zabierali śmiałków na przejażdżkę.
Pragniemy wyrazić ogromną wdzięczność za życzliwość i dobre serce okazane w czasie realizacji festynu. Dziękujemy wszystkim, którzy przygotowali potrawy, a jednostkom Ochotniczej Straży Pożarnej ze Zwoli, Świdra oraz Ryczysk za pilnowanie porządku. Za wszelkie dobro i trud pracy – Bóg zapłać!
PIOTR BARAN
WA