Pasjonaci z zasadami
Wiele osób wyobraża sobie myśliwego jako osobę, która chodzi po lesie z bronią i poluje. Rzeczywistość wygląda jednak inaczej. – Tak jak rolnik prowadzi gospodarstwo i dba o jego rozwój, tak my dbamy o las i jego zwierzynę – mówi Roman Laszuk, prezes Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Białej Podlaskiej.
Rok dla myśliwych rozpoczyna się bardzo pracowicie. Na wiosnę odbywają się inwentaryzacje, czyli ustalanie stanu zwierzyny w lesie i polu. – Na podstawie ich wyników wiemy, jaki mamy stan poszczególnych gatunków zwierzyny – wyjaśnia R. Laszuk. – Ustalamy też szczegółowy plan roczny hodowli powiększania. Kiedy jest mało któregoś gatunku zwierzyny, to dążymy do tego, by go zwiększyć, a jeśli za dużo, to staramy się zwiększyć plan odstrzału. Plan nie zawsze jednak idzie w parze z wykonaniem – dodaje. Jednym z większych problemów, z jakimi zmagają się dziś myśliwi, są odszkodowania za szkody wyrządzone przez zwierzynę. Wypłacane przez myśliwych, uderzają po kieszeni wszystkich zainteresowanych łowiectwem. Największe straty wyrządza dzik. Nagły wzrost jego populacji spowodowany jest zmianą struktury upraw. ...
JAG