Rozmowy
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Patriotyzm nie może być teorią

Rozmowa z prof. Wojciechem Polakiem, historykiem, profesorem zwyczajnym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, wiceprzewodniczący kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.

Nie sądzę, by patriotyzm powinien podlegać jakimś fluktuacjom w zależności od poglądów czy sytuacji politycznej. Patriotyzm to - mówiąc najprostszym językiem - miłość do ojczyzny, ale nie może też być ów patriotyzm czystą teorią. Miłość musi się czymś objawiać. Patriota to człowiek, który z jednej strony kocha ojczyznę, z drugiej zaś jest gotów do poświęceń dla niej. I tak powinniśmy rozumieć patriotyzm. Bo ojczyzna czegoś od nas wymaga - czasami więcej w określonych warunkach, czasami mniej. Ale to poświęcenie jest konieczne. Patriotyzm wymaga także pewnej świadomości.

Bo nie można być dobrym patriotą, jeżeli się nie zna historii swojego kraju, tradycji, jeżeli nie ma się wiedzy o bohaterach narodowych, różnych aspektach polskości. Patriotyzm to także kultywowanie tej wiedzy, utrwalanie jej, ale także przenoszenie na kolejne pokolenia, czyli wychowywanie własnych dzieci w duchu znajomości tych spraw.

 

Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie… Jak to wychowanie wygląda dziś? Kolejne pokolenia często myślą bardziej o sobie, swoim komforcie niż tym/kim, co jest obok…

Wychowanie patriotyczne ma dwa aspekty. Z jednej strony powinno być realizowane przez państwo, czyli szkoły, organizacje, środki masowego przekazu, z drugiej ogromną rolę – a nawet dominującą – odgrywa dom rodzinny. Jeżeli w domu panuje atmosfera patriotyzmu, to w nim po prostu mówi się o tych kwestiach, o historii własnego kraju – także na przykładzie dziejów rodzinnych. Każdy z nas ma dziadka, babcię, wujka, którzy byli działaczami np. Armii Krajowej czy Solidarności. ...

JAG

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł