Aktualności
Peregrynacja relikwii rodziny Ulmów

Peregrynacja relikwii rodziny Ulmów

Relikwie rodziny Ulmów beatyfikowanej 10 września ubiegłego roku peregrynują po polskich diecezjach. Wkrótce relikwie przekazane będą również parafiom polonijnym za granicą.

Do diecezji siedleckiej relikwie przybędą 22 czerwca. 

 

W każdej diecezji

Peregrynacja relikwii bł. Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci została zaproponowana przez Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin, za zgodą abp. Adama Szala, metropolity przemyskiego, i we współpracy z archidiecezją przemyską. Inicjatywę tę zatwierdzili biskupi podczas 394 Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski obradującego w marcu ubiegłego roku. Wydarzenie zostało zainaugurowane Mszą św. na jasnogórskim szczycie, w niedzielę 24 września, podczas Ogólnopolskiej Pielgrzymki Małżeństw i Rodzin. Pierwszą, która przyjęła relikwie męczenników, była archidiecezja częstochowska. Obecnie relikwie goszczą w diecezji płockiej. Do siedleckiej przybędą z diecezji drohiczyńskiej 22 czerwca i będą gościły przez tydzień.

 

I w parafiach polonijnych

W piątek 9 lutego w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie odbyło się spotkanie członków i konsultorów Zespołu KEP przy Delegacie ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej, podczas którego delegat bp Piotr Turzyński zapowiedział, że relikwie bł. Rodziny Umów z Markowej będą pielgrzymowały po parafiach polonijnych emigracji polskiej, m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemczech. Jak podkreślił bp P. Turzyński, w niemieckich parafiach polonijnych peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów będzie polegała na tygodniowych spotkaniach różnych wspólnot modlitewnych, podczas których jeden dzień będzie specjalnie dedykowany dla osób spoza Polonii. – Chodzi o to, aby pozostali mogli poznać historię rodziny Ulmów i pomodlić się wspólnie za ich wstawiennictwem – powiedział. – Będzie to czas na integrację, ale przede wszystkim na pokazanie pięknej rodziny, która ofiarnie potraktowała swoją wiarę i służyła Żydom, ocalając ich, płacąc za to najwyższą cenę: swoje życie – powiedział. 

LI