Aktualności
Petycja ekologów odrzucona

Petycja ekologów odrzucona

Od trzech lat czekamy, aby we Włodawie ustanowiono chociażby jeden pomnik przyrody - mówi Edyta Gałan.

Pomniki przyrody, poza oczywistymi korzyściami dla środowiska przyrodniczego, przekładają się na wzrost walorów turystycznych, krajobrazowych i estetycznych naszego miasta – czytamy w petycji, którą do władz miasta złożyła Inicjatywa Lokalna Między Drzewami.

 Inicjatywa podejmowała starania w tej kwestii, m.in. złożono wniosek do rady miejskiej, a podczas XXI Festiwalu Trzech Kultur zorganizowana została wystawa zdjęć wytypowanych drzew, a także przeprowadzono wśród mieszkańców plebiscyt na ich nazwy.

 

Wymagane kryteria i wartość historyczna

Po raz pierwszy petycja o ustanowienie pomników przyrody została złożona 14 maja 2020 r. do burmistrza Wiesława Muszyńskiego. Zgłoszone drzewa były wymierzone i posiadały wymagany obwód pnia. Kilka z nich jest również cennych pod względem historycznym. – Zmierzyliśmy aż 40 drzew, wśród których jest dziewięć sosen, cztery kasztanowce i klon o obwodach powyżej 250 cm. Cztery inne mają dużą wartość historyczną, co – zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska z 4 grudnia 2017 r. w sprawie kryteriów uznawania tworów przyrody żywej i nieożywionej za pomniki przyrody – kwalifikuje je do stania się takimi – wyjaśnia E. Gałan, precyzując, że

pomnikiem może być zarówno drzewo o określonym obwodzie, jak i o wyjątkowych walorach przyrodniczych, naukowych, kulturowych, historycznych lub krajobrazowych.

 

Nowatorska forma

Część drzew znajduje się w parku miejskim, na terenie dawnego cmentarza żydowskiego, dlatego włodawska organizacja skontaktowała się z Fundacją Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego i Komisją Rabiniczną w Warszawie. Poinformowano, że na liście znajdują się takie propozycje imion drzew, jak: Habrum, Makabi czy Mendele Morgernsztern. Pomysł włodawian spotkał się z pozytywnym odzewem. Komisja Rabiniczna zaznaczyła, że taka forma upamiętnienia, tj. wpisanie najstarszych drzew na listę pomników przyrody i nadanie im nazw nawiązujących do historii włodawskich Żydów, jest nowatorska. „Nie wiąże się z fizyczną ingerencją w substancję cmentarza. Pozostaje to w zgodzie z literą prawa żydowskiego, które zabrania nam naruszania cmentarnej ziemi” – napisano.

Więcej w bieżącym wydaniu ECHA. 

JS