Kościół
Źródło: FOTOLIA
Źródło: FOTOLIA

Piękna strona zła

Da się zauważyć wyraźną łączność pomiędzy wydarzeniami opisanymi w Księdze Rodzaju a kuszeniem Jezusa na pustyni. W obu przypadkach zło stroi się w szaty dobra - anioł ciemności przyjmuje postać anioła światłości (por. 2 Kor 11,14) zatroskanego o los człowieka, sprytnie relatywizującego Boże prawa. A przy tym głęboko ukrywającego swoją fundamentalną nienawiść do Boga i wszystkiego, co od Niego pochodzi.

Kim w jest owa tajemnicza postać? Kościół, opisując ją, używa określenia Antychryst. Katechizm Kościoła Katolickiego poświęca mu dwa paragrafy (675-676): Przed przyjściem Chrystusa Kościół ma przejść przez końcową próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących, odsłoni «tajemnicę bezbożności» pod postacią oszukańczej religii dającej ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy.

Największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli oszustwo pseudomesjanizmu, w którym człowiek uwielbia samego siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele.

„Uśmiechnięty truciciel”

Już w VI w. św. Efrem w „Sermo de fine mundi” widział w szatanie pociągającą osobowość, uśmiechniętego truciciela. „Będzie podobać się wszystkim – pisał – już nie będzie przyjmował podarków, ani miał względu na osoby”.

Bardzo trafnie o Antychryście pisał rosyjski filozof Władimir Sołowjow (proroctwo wielkiego kryzysu chrześcijaństwa w ikonie Antychrysta na Paschę 1900 r.; jego treść miała dotyczyć końca XX i początku XXI w.). Według pisarza przestanie on już być krwawym tyranem, odrażającym w swoim działaniu, lecz zacznie „podobać się wszystkim, spokojny w każdej sprawie, wrażliwy na drugiego, tak, że wszyscy będą go chwalić, mówiąc: oto człowiek sprawiedliwy!” (W. Sołowjow, „Krótka opowieść o Antychryście”, w: tenże „Wybór pism”, t. 2, tłum. J. Zychowicz, Poznań 1988, s. 144). Antychryst XXI w. ...

Ks. Paweł Siedlanowski

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł