Historia
Pierwsze wybory do Dumy

Pierwsze wybory do Dumy

W grudniu 1905 r. ogłoszono ukaz o wyborach do Dumy Państwowej. Prawo wyborcze oparto na podziale ludności na cztery kurie: ziemską, miejską, gminną i robotniczą. Opublikowana ordynacja wyborcza nie uznawała zasady powszechności ani bezpośredniości wyborów.

Mimo tych ograniczeń bp Franciszek Jaczewski 3/16 stycznia 1906 r. ogłosił list pasterski, w którym zwracał się do wiernych, aby wzięli udział w wyborach. Biorąc pod uwagę ukaz tolerancyjny, żywił podobną nadzieję co do dalszych zmian i wskazywał, że naród uzyska polskie szkoły, będzie miał opiekę polskich posłów, i przestrzegał przed ludźmi niezadowolonymi z dotychczasowych reform.

Pozornie wydawało się, że Rosja przechodzi proces demokratyzacji; dopiero później przyszło zderzenie z rzeczywistością. Prawo do głosowania uzyskiwali wszyscy właściciele gruntu, bez względu na wartość lub wielkość posiadanych terenów. Prawo wyborcze uzyskiwali także zarządcy majątków i dzierżawcy, pracownicy wiejscy, stale na wsi zatrudnieni i otrzymujący ustaloną płacę, stali robotnicy rolni otrzymujący zapłatę tylko w naturze. Nie mieli prawa głosowania sezonowi robotnicy rolni, mężczyźni poniżej 25 roku życia, kobiety, policjanci, żołnierze w służbie czynnej, bankruci, dezerterzy, więźniowie i męska służba domowa. Wszyscy głosujący należeli do jednej z czterech kurii. Były to: kuria chłopska – małorolni, posiadacze do 11 ha (19,5 morgi), ordynariusze, robotnicy rolni; kuria średniej i wielkiej własności – powyżej 11 ha; kuria miejska – mieszkańcy miast; kuria robotnicza – robotnicy przemysłowi w zakładach zatrudniających powyżej 50 ludzi. Głosowania w kuriach były pośrednie i wymagały kilku etapów. W kurii chłopskiej małorolnej były cztery etapy głosowania, w kurii robotniczej trzy, w kurii miejskiej dwa, w kurii średniej i wielkiej własności – trzy etapy.

Dla przykładu podam, jak przebiegało głosowanie w kurii chłopskiej małorolnej. Dziesięć gospodarstw wybierało jednego delegata na zebranie gminne. Następnie każda gmina ok. 780 delegatów wybierała dwóch na zebranie prowincjonalne. Zebranie prowincjonalne ok. 312 delegatów wybierało 21 delegatów do prowincjonalnego kolegium gubernialnego. Prowincjonalne kolegium gubernialne wybierało posłów do parlamentu.

Gubernia siedlecka miała 138 gmin i 18 miast liczących razem 928 tys. 700 mieszkańców. Elektorat gubernialny liczył 172 tys. wyborców, w tym w kurii małorolnej 86 tys., w kurii średniej i wielkiej własności 61 tys., w kurii miejskiej 24 tys. wyborców. W kurii robotniczej uprawnionych do głosowania było tylko 1705 robotników z zakładów: Elżbietów, Baczki-Ostrówek, fabryki Raabego w Białej Podlaskiej, fabryki międzyrzeckie, huty szkła w Garwolinie i Włodawie oraz fabryki Miłkowskiego w Siedlcach. Okazało się jednak, że wybory w kurii robotniczej nie odbyły się, bo partie robotnicze ogłosiły bojkot. Uprawnionych do głosowania w kurii małorolnej było prawie 90 tys., ale głosowało tylko 74 tys., co stanowiło 85%. W kurii średniej i wielkiej własności uprawnionych było 61 tys., głosowało 58 tys., co stanowiło 95%. Razem w obu kuriach uprawnionych było 147 tys., głosujących 131 tys., co stanowiło 89%. W kurii miejskiej uprawnionych było 24 tys., głosujących tylko 16 tys., co stanowiło zaledwie 67%. Pod względem narodowościowym Polacy wyborcy stanowili 78%, Żydzi ok. 17%, Rusini 2,3%, inni 3,8%.

Konspiracyjne gazety lewicowe donosiły o nieprawidłowościach wyborczych, np. dn. 3/16 marca w Woli Suchożebrskiej, gdzie na zebraniu przedwyborczym miały być trzy gminy: Mokobody, Niwiski i Krześlin. Z tej ostatniej gminy przybyło niewielu mieszkańców, gdyż – jak oświadczyli – gmina nie chciała brać udziału w wyborach, twierdząc, że duma jest oszustwem rządowym. Po takim oświadczeniu prowadzący zebranie kazał odłączyć się przeciwnikom dumy. Gdy na bok odstąpiło kilkudziesięciu chłopów, na listę wyborców wpisano 18 nieobecnych, a posiadających cenzus wyborczy ze względu na posiadanie 19,5 morgi. W ten sposób pod nadzorem dwóch strażników rosyjskich wybrano z gminy Mokobody 36, z Niwisk 16 i z Krześlina 18 kandydatów na wyborców. Wszyscy kandydaci znajdowali się pod wpływami Narodowej Demokracji, czyli endecji.

W powiecie garwolińskim dzięki agitacji Polskiego Związku Ludowego (PZL) w sześciu gminach: Warszawice, Wola Rębkowska, Górzno, Pszonka, Ryki, Ułęż, nie doszło do wyborów. Najniższą frekwencję w całej guberni siedleckiej zanotowano w gminie Gułów, gdzie wybory odbyły się w dwóch terminach. W pierwszym terminie głosowało tylko 14%, w drugim terminie 3%. W całej guberni siedleckiej frekwencja kurii drugiej na pierwszym zjeździe wyniosła 68,1%. Wśród wyborców w kurii pierwszej znaleźli się: Antoni Hukaluk z Szóstki, Antoni Wycech z gm. Sadowne, Wincenty Kędziorek z gm. Osieck i prawosławny wójt Mikołaj Dejmek z Wyryk.

W powiecie Biała Podlaska byli unici wykazali większe zainteresowanie wyborami niż np. szlachta z Tucznej czy Huszczy, która zamiast do lokali wyborczych udała się na jarmark. Dlatego byłym unitom udało się wybrać do dumy swego posła.

Wybory właściwe odbyły się w Królestwie Polskim 3 maja 1906 r. Wtedy wyłoniono 850 wyborców, którzy mieli dokonać wyboru posłów dodDumy. Królestwu Polskiemu przyznano 37 mandatów. 34 zdobyli ludzie związani z Narodową Demokracją, w guberni suwalskiej dwa mandaty uzyskali Litwini. Jeden mandat obowiązkowo uzyskali przedstawiciele ludności określanej jako „rosyjska”, wyznania prawosławnego z guberni lubelskiej i siedleckiej (Polacy żartobliwie nazwali ten mandat „pancernym”). Ostatecznie gubernia siedlecka wybrała trzech posłów do dumy. Byli to: chłop, były unita Józefat Błyskosz z Dołhobrodów w powiecie bialskim, Bohdan Zaleski – właściciel majątku Antopol w powiecie włodawskim i ks. Seweryn Świętopełk-Czetwertyński – właściciel majątku Suchowola w powiecie radzyńskim. Wszyscy reprezentowali endecję.

Józef Geresz