Opinie
Źródło: Morguefile
Źródło: Morguefile

Pieska dola. Czyli jaka?

Jednych bulwersuje widok przytwierdzonego do łańcucha psa na wsi, który umiera z głodu oraz zimna. Inni są zdumieni, gdy widzą czworonoga w ubranku, prosto po wizycie u fryzjera i jedzącego z talerza.

Pies towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. Nie wiadomo, czy to człowiek udomowił psa, czy to ten drugi wykazał tyle sprytu, że udało mu się zamienić trud niepewnego zdobywania pożywienia na pewną strawę z ręki człowieka. Ten zaś wykorzystał przywiązanie czworonoga: nauczył go pomocy przy polowaniu, pilnowania stada zwierząt oraz stróżowania. W ten sposób pies zdobył uznanie jako najlepszy przyjaciela człowieka. Właściciele czworonogów nie mają wątpliwości, co o tym zdecydowało. – Zwierzęta kochają bezinteresownie. Same czują, kiedy ich potrzebujemy, kiedy mamy problem, coś nas boli, źle się czujemy. Wtedy chcą nas pocieszyć, łaszą się, wskakują na kolana – mówi Robert, właściciel jamnika.

Żywe maskotki

Niektórym jednak „miłość” do czworonogów kojarzy się z traktowaniem ich jak maskotki. Modę na miniaturowe psy zapoczątkowały amerykańskie gwiazdy. Zwierzątka ubierane są w modne, dopasowane do strojów właścicielek wdzianka, noszone na rękach bądź w eleganckiej torbie. Na fali popularności miniaturowych czworonogów zaczęto masowo kupować psy takich ras: jak chihuahua, york i shih tzus. ...

Kinga Ochnio

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł