Piłowanie katolików – reaktywacja
W tym roku oficjalnym partnerem wydarzenia jest Fundacja Konrada Adenauera utrzymywana z niemieckich pieniędzy federalnych. To, rzecz jasna, nie jest problemem dla polityków rządzącej Koalicji 13 grudnia. I nigdy nie było. Jak zawsze - a stało się to już swoistą tradycją Campusu Polska - podczas imprezy oberwało się, „klerowi”, katolikom i Kościołowi. Czyli proces piłowania katolików trwa w najlepsze dalej.
Deklarujący się jako „stary komuch” Włodzimierz Czarzasty z właściwą sobie furią zaczął wyliczać, ile „rocznie kler dostawał pieniędzy z ministerstw czy spółek Skarbu Państwa”. Wyszło, że (!) 8 mld zł. Było jeszcze o „panu Rydzyku”, podatkach, co to ich ponoć „kler nie płaci”, o cmentarzach prowadzonych przez parafie itp. Czarzasty, jako rasowy (zatroskany o los obywateli) komunista, wzorem swoich poprzedników podkreślał, że nie wypowiada się ani przeciwko wierze, ani przeciwko ludziom wierzącym, bo „każdy ma prawo kochać jak chce i z kim chce i żyć jak chce”. Czyli jest za, a nawet przeciw. Tak samo zresztą, jak Sławomir Nitras domagający się w 2012 r. „opiłowywania” katolików z przywilejów. Jakie to niby katolicy mają przywileje? Tego do dziś się nie dowiedzieliśmy.
Jak zwykle zabrakło szczegółów, informacji, na co poszły środki – jeśli kwota jest prawdziwa, co bardzo wątpliwe (ochrona zabytków, współfinansowanie dzieł charytatywnych, szkół), jakie podmioty je otrzymały itp. ...
Siedlanowski Ks. Paweł