Kultura
Źródło: J
Źródło: J

Pisarze, przybywajcie!

Klub Literacki „Prozak Siedlce” zaprasza na spotkania. Mile widziany jest każdy, komu brakuje teorii, którą może przekuć w umiejętność praktyczną, i kontaktu z innymi, także chcącymi rozwijać warsztat.

Na pomysł stworzenia klubu wpadł przed kilkoma miesiącami dziennikarz Bartosz Szumowski, który pierwsze opowiadania zaczął pisać już jako licealista. - Wtedy też przekonałem się, że przyjemność daje mi nie tylko ich tworzenie, ale też pokazywanie innym, a już najbardziej podoba mi się wymiana doświadczeń z ludźmi, których też kręci pisanie - zdradza. Niestety pasja, jak przyznaje dziennikarz, przygasła, ustępując miejsca pracy zawodowej. - Kilka lat temu wróciłem do pisania prozy, a razem z nią do szukania podobnych do mnie „wariatów”. Zorientowałem się jednak, że choć mamy w Siedlcach kilka grup poetyckich, brakuje takiej dla autorów opowiadań czy powieści. I tak narodziła się idea Klubu Literackiego „Prozak Siedlce” - podkreśla B. Szumowski.

Klub istnieje od marca. Do tej pory w Miejskiej Bibliotece Publicznej miało miejsce ponad dziesięć spotkań. Pojawiło się na nich w sumie kilkadziesiąt osób – wśród nich autorzy prozy z różnym doświadczeniem, o różnych zainteresowaniach literackich czy dorobku. – Nie wszyscy z nich uczestniczą regularnie w każdym ze spotkań, ale jest stała, mniej więcej dziesięcioosobowa grupa – precyzuje B. Szumowski.

Klubowi, jak zaznacza jego pomysłodawca i prowadzący spotkania, przyświecają dwa cele. Pierwszy z nich to poznawanie teorii i jednocześnie rozwijanie warsztatu, czyli umiejętności praktycznych. – Każdy autor, niezależnie od wieku, chce się rozwijać. Na naszych spotkaniach dostaje teorię, czyli to, co podpowiadają fachowcy z zakresu tworzenia prozy. Oprócz tego każdy może swoją wiedzę zaprezentować w praktyce, wykonując zadane „prace domowe”. To bardzo ważne, bo, mimo że nie jest to wiedza tajemna, a na rynku można znaleźć mnóstwo podręczników, to jej przyswajanie pociąga za sobą konieczność regularności. Większość autorów, jeśli nawet sięga po jakąś teorię, to w pewnym momencie staje w miejscu, nie potrafiąc się w pełni rozwijać. Krótko mówiąc, każdy piszący potrzebuje jakiejś motywacji i nasze spotkania spełniają taką funkcję. Poza tym w promieniu kilkuset kilometrów od Siedlec nie ma miejsca, w którym taką teorię można by zdobywać bezpłatnie – zaznacza dziennikarz.

Drugi cel to możliwość kontaktu z ludźmi, którzy podzielają pasję pisarską. – Wielu autorów spotyka się z sympatią ze strony otaczających ich ludzi. Najczęściej są to bliscy znajomi czy rodzina. Bardzo rzadko w tym gronie znajdzie się jednak ktoś, kto spojrzy na twórczość od strony warsztatowej – wyjaśnia B. Szumowski. „Prozak”, jak podkreśla, jest miejscem, w którym można pokazać swoje teksty, a po ich przeczytaniu usłyszeć opinie i uwagi. – Nic nie zastąpi żywego kontaktu z drugim autorem. On nie musi być bardzo doświadczony i utytułowany. Najważniejsze, żeby również pisał z pasji – podkreśla twórca klubu.

 

… ale i wymienić doświadczeniem

„Prozak” otwarty jest dla wszystkich, którzy już piszą prozę i chcą doskonalić swój warsztat, niezależnie od wieku, doświadczenia, zainteresowań literackich czy dorobku. – Wśród nas są osoby, które piszą bardzo krótko, np. od kilku miesięcy, ale też takie jak ja, związany z pisaniem ponad 20 lat. Jesteśmy dowodem na to, że nastolatka i pani po 60 potrafią się dogadać, wymieniać doświadczeniami i spostrzeżeniami – zaznacza B. Szumowski. I wspomina o jednym z uczestników, który wprost przyznał, że choć bardzo interesuje się literaturą i dużo czyta, to nigdy nic nie napisał. – A na spotkania przychodzi, bo jak stwierdził, nas bardzo dobrze się słucha – zdradza z uśmiechem dziennikarz.

W związku z tym, że klub działa pod skrzydłami MBP, B. Szumowski zachęca do udziału w spotkaniach także czytelników. – Być może gdy od zaplecza zobaczą, jak wygląda tworzenie tego, co lubią czytać, sami sięgną po pióro. Mile widziani będą także studenci, którzy już powrócili do zajęć. Nie wymierzamy kar, jeśli ktoś ma mniejszą wiedzę niż inni. Zapraszamy osoby w każdym wieku i na różnym stopniu rozwoju literackiego. Można być wolnym słuchaczem, ale też prezentować swoje zadania domowe i teksty, które się pisze z potrzeby serca – wylicza pomysłodawca klubu. Po czym dodaje: – Mile widziany będzie każdy, komu brakuje dwóch rzeczy: teorii, którą może przekuć w umiejętność praktyczną, i kontaktu z kimś, kto czuje tak samo i też chce się rozwijać.

Swój warsztat stara się doskonalić także B. Szumowski. Udało mu się zakwalifikować – jako jednej z 12 osób w całym kraju – na organizowany w ramach projektu „Miasto Literatury UNESCO” Kurs Pisania Powieści w Krakowie, który potrwa do stycznia przyszłego roku. – Podczas weekendowych spotkań mamy zajęcia z zawodowcami: od psychologa literatury, przez zawodowego redaktora jednego z renomowanych wydawnictw, po twórców, jak Anna Brzezińska, autorka powieści historycznych. Duży nacisk kładziony jest też na kwestie warsztatowe: poznajemy tajniki warsztatu, różne gatunki literackie, dowiadujemy się, jak do tekstu wprowadzać historię, napięcie, grozę czy jak planować intrygę – podkreśla dziennikarz, dodając, że wiedzą, którą zdobywa w Krakowie, dzieli się na spotkaniach „Prozaka”. Najbliższe odbędzie się 9 listopada, o 12.00, w Saloniku Literackim MBP. Zainteresowanych B. Szumowski odsyła także na fanpage klubu na facebooku oraz na grupę facebookową, gdzie uczestnicy spotkań wymieniają się tekstami i komentarzami.

HAH