Aktualności
Plan na ciężkie czasy

Plan na ciężkie czasy

Radni bialscy uchwalili budżet na 2023 r. W bieżącym roku na inwestycje miasto chce przeznaczyć 77 mln zł. Tegoroczny deficyt sięgnie 60 mln zł.

Na początku sesji projekt budżetu został negatywnie oceniony przez radnego Dariusza Litwiniuka. Radny z klubu Zjednoczona Prawica nie pozostawił na nim suchej nitki. Krytykował go m.in. za duży deficyt. Skarżył się też na to, że żadna z propozycji składanych do projektu budżetu przez jego klub nie znalazła się w uchwale. – Uważamy, że były całkiem dobre. Podyktowane głosem mieszkańców, którzy z nami rozmawiają. Wszystko zostało pominięte – mówił D. Litwiniuk. Dodał, że w budżecie nie ma najważniejszych inwestycji, a za to non stop mówi się o budowie przeprawy mostowej przez Krznę na wysokości ul. Artyleryjskiej i Dalekiej. – To była obietnica wyborcza prezydenta i dziś chce ją spełnić. Jest tylko jeden problem: nie mamy środków na ten most i chcemy go budować za pożyczone pieniądze. Dużo bardziej potrzebna jest wschodnia obwodnica miasta. Także ze strony środowiska wojskowego płynie przekaz, iż jest ona konieczna do normalnego funkcjonowania Białej Podlaskiej – mówił radny.

Koncert życzeń?

Na koniec swojej wypowiedzi przedstawiciel ZP mówił o rozwlekaniu w realizacji zadań budżetowych. – Tradycją stało się przenoszenie i „przełamywanie” większości z nich na kolejne lata. Sztandarowym przykładem jest budowa tego mostu. W 2021 r. zdjęto z tego zadania kilka milionów, w 2022 r. – 4,5 mln zł – a w budżecie na 2023 r. zostawiono tylko 600 tys. zł – wyliczał radny.

Prezydent Michał Litwiniuk stwierdził, że opinia D. Litwiniuka ma charakter politycznej walki z pracą włodarza i kierowanego przez niego urzędu oraz strukturami miejskiego samorządu. – Dziś wszystkie miasta i gminy mają budżety z deficytem. Samorządowe finanse są w sytuacji dramatycznej. Wasze propozycje były tak rozstrzelone i kosztowne, że równie dobrze moglibyśmy nazwać je koncertem niespełnialnych życzeń. Z których pozycji w budżecie miasta mielibyśmy zrezygnować, żeby wprowadzić wasze? Ograniczyliśmy się w nim do tych najbardziej istotnych i strategicznych, w pierwszej kolejności dbając o zadania, na jakie mamy dofinansowanie zewnętrzne. Co jest ważniejsze od budowy mostu, który rozładowałby korki w najbardziej zatłoczonej części miasta i skomunikowałby jego dwa wielkie obszary? – pytał włodarz.

Mniejsze wypływy z PIT

M. Litwiniuk zapewniał, że miasto prowadzi działania w sprawie budowy obwodnicy. – Nasze poczynania w tej kwestii mają na podstawie ustawy charakter niejawny, dlatego nie komunikujemy publicznie postępu prac w tym zakresie. Gdy zostaną sfinalizowane, do państwa radnych trafi stosowny postulat w postaci projektu zmieniającego uchwałę budżetową. Na tym etapie obowiązuje nas poufność – zaznaczył prezydent.

Do kształtu budżetu odniosła się także skarbnik miasta Marta Mirończuk. – Co roku planujemy budżet z deficytem. Co obecnie jest jego powodem? Bolączką samorządów są dziś wprowadzone w 2020 r. zmiany w systemie podatkowym. Przyczyniają się one do tego, iż tracą duże wpływy z podatku PIT. W ciągu ostatnich kilku lat z tego tytułu straciliśmy 77 mln zł. To przekłada się na wysokość deficytu. Po raz pierwszy w tej kadencji w 2022 r. wyemitowaliśmy obligacje na kwotę 15 mln zł. W nowym budżecie zaplanowaliśmy 48,5 mln zł środków zewnętrznych w postaci kredytów lub emisji obligacji. Od 2019 r. do dziś spłaciliśmy 32 mln kredytu. Dotychczas wykonaliśmy inwestycje na ponad 250 mln zł, rok 2023 będzie bardzo obfity, bo liczymy, że po rozliczeniach będzie to prawie 100 mln zł – wyjaśniała pani skarbnik.

Brak przygotowania

Za budżetem opowiadała się m.in. radna Marta Cybulska-Demczuk. Nazwała go majstersztykiem, jeśli chodzi o zbilansowanie środków. Przewodniczący rady Bogusław Broniewicz nie dziwił się deficytowi, ale miał inne uwagi. – To kolejny budżet z inwestycjami, do których nie jesteśmy przygotowani. Rozbudza się nadzieje, wzbudza aktywność społeczną zadaniami, ale za co je robić? Budowanie z kredytu oznacza zablokowanie możliwości korzystania ze środków unijnych i innych. Brakuje mi w tym budżecie decyzji strategicznych. On jest rozbudowany w segmentach, które w ciężkich czasach powinniśmy ograniczać do niezbędnych inwestycji, koniecznych do funkcjonowania naszych instytucji i podległych jednostek – stwierdził radny B. Broniewicz.

Przewodniczący wprowadził kilka poprawek. Jedna z nich dotyczyła zainicjowania budowy obwodnicy wschodniej. Ostatecznie projekt budżetu poparło 17 radnych, sześcioro wstrzymało się od głosu.

AWAW