Rozmowy
wikipedia.pl
wikipedia.pl

Po obu stronach kratek

Rozmowa z br. Adamem Gęstwą OFMCap, dyrektorem Szkoły dla Spowiedników.

W jaki sposób podchodzić do spowiedzi, by dobrze zrozumieć jej istotę?

Warto uświadomić sobie, że jest to sakrament, pamiątka, którą Bóg zostawił nam, ludziom. Kryje się w nim historia grzechu i doświadczenia przebaczenia. Dlatego rozumiem go jako możliwość drogi powrotu. To wielka szansa dla człowieka, który popełnia błędy i niszczy plan Boga względem swojego życia. Sakrament pojednania to droga nawrócenia, i to rozumianego nie tylko jako metanoia. Tym uniwersyteckim pojęciem określamy zmianę sposobu myślenia. Sakrament pokuty to stworzenie nowej rzeczy, ponowne rozgoszczenie się w łonie Boga.

Zacznijmy od rachunku sumienia. Jak zrobić go dobrze, by nie stał się tylko wyznacznikiem naszych odstępstw od Bożych zasad?

Jeśli nie potrafimy go zrobić, warto powiedzieć o tym spowiednikowi, który może nam w tym pomóc i uświadomi, że rachunek sumienia jest spotkaniem z Bogiem, a nie matematycznym rozliczeniem czy ścieraniem kurzów. To modlitwa budząca pragnienie życia Bożego, zachęta, by człowiek poznał jego prawdziwy smak i uczył się marzyć o przyszłości.

Dobry początek to zgodzić się na to, co potrafię dzisiaj, i rezygnacja z „muszę”. Konieczne jest też wzbudzenie wiary, że już działa Bóg. I że następnym razem może być lepiej. Przede wszystkim zaś ważna jest konsekwencja w działaniu i rytm spowiedniczy.

 

Wielki Post nakłada na katolików obowiązek przystąpienia do sakramentu spowiedzi. Dla wielu to jedyna w roku okazja do spotkania ze spowiednikiem, przed czym nierzadko odczuwają lęk. Z czego on się bierze?

Większość penitentów boi się człowieka siedzącego w konfesjonale. Lęk nie wynika z tego, że nie wierzą w to, iż w sakramencie pojednania działa Bóg. Dotyczy on jakości samego spotkania. Obawiają się oceny spowiednika, że coś pominą albo zostaną źle zrozumiani… Jeżeli kapłan – zamiast być barankiem idącym na rzeź, staje się w oczach penitenta wilkiem podążającym na żer – to nie ma mowy o tym, by konfesjonał stał się miejscem narodzin Kościoła. ...

DY

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł