Po owocach ich poznacie
Jak powód podano brak kościelnej aprobaty dla jej funkcjonowania, niejasności, jakie pojawiły się wraz z działaniem powiązanej z nią Fundacji „Anioł Miłosierdzia”. Krótko potem ordynariusz warszawsko-praski abp Henryk Hoser cofnął wcześniejszą zgodę na organizację rekolekcji w parafii Matki Bożej Dobrej Rady w Warszawie-Miedzeszynie, wydaną dla znanego charyzmatyka z Indii o. Jamesa Manjackala. Zakazano mu też wszelkiej działalności duszpasterskiej na terenie diecezji. Nieoficjalnie widomo, że powodem decyzji były wątpliwości natury dyscyplinarnej i moralnej, które zgłosiła Nuncjatura Apostolska w Hiszpanii. Ponoć sprawa dotyczy donosu osoby mającej problemy zdrowotne natury psychicznej, której o. Manjackal wcześniej pomagał. Zostały już wysłane stosowne tłumaczenia. W obu przypadkach biskupi powołali komisje, które mają za zadanie wyjaśnić zaistniałe sytuacje. Przedmiotem badań zapewne będzie też zgodność przekazywanych treści z doktryną katolicką. Obaj kapłani podporządkowali się decyzjom ordynariuszy.
Dezorientacja
Dla wielu osób, które uczestniczyły w spotkaniach modlitewnych prowadzonych przez o. Manjackala czy ks. Daniela (a jest ich sporo także z diecezji siedleckiej), decyzje hierarchów były szokiem. ...
Ks. Paweł Siedlanowski