Po umocnienie
Wyjście na szlak XXX Podlaskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę poprzedziła Msza św. w kościele pw. bł. Honorata Koźmińskiego. W Eucharystii licznie uczestniczyli nie tylko pątnicy, ale także ich rodziny i przyjaciele. Pielgrzymka to czas modlitwy, głębszego zjednoczenia z Bogiem i refleksji nad własnym życiem. Wędrowanie do jasnogórskiego sanktuarium ma umacniać i odmieniać.
Sędzia naszych serc
Podczas homilii bp Zbigniew Kiernikowski wzywał zgromadzonych, by uznali Jezusa jako sędziego i Pana własnych serc. Przychodząc do Boga z problemami, często prosimy, by rozwiązał je po naszej myśli. Zwracanie się ku Stwórcy nie jest niczym złym, warto jednak pamiętać o tym, że Jezus nie przyszedł po to, by rozsądzać nasze przyziemne nieporozumienia i spory. Jeśli myślimy, że nasze życie zależy od tego, co posiadamy i potrafimy, szybko okaże się, że jesteśmy w błędzie. Nie możemy oczekiwać, by Bóg zawsze potwierdzał nasze racje. – Każdemu z nas wydaje się, że wie, jak wszystko powinno wyglądać, że ma rację, że może sobie ze wszystkim poradzić; na tym polega grzech pierworodny. Grzech to sięganie po własne poznanie dobra i zła oraz przekonywanie Pana Boga, żeby zrobił tak, jak my chcemy. Nasze życie nie zależy od tego, co posiadamy, co myślimy o sobie, nawet nie od naszego zdrowia, kondycji psychicznej i fizycznej, które przeminą. Nasze życie zależy od tego, czy znajdziemy relację do Dawcy Życia – mówił biskup.
Ordynariusz przypominał, że pielgrzymka jest czasem rekolekcji. Podczas wędrówki symbolicznie zmierzamy do tego, co w górze. Przez Maryję idziemy do Jezusa. – Pielgrzymka to czas zanurzenia się w siebie, w rzeczywistość chrzcielną, w której musimy obumierać. Okazji do tego będzie bardzo dużo: trud fizyczny, trud bycia obok drugiego człowieka, trud kroczenia w szeregu – tłumaczył ordynariusz.
Uosobienie Kościoła
Krocząc pątniczym szlakiem, powinniśmy też czuć naszą przynależność do wspólnoty kościelnej. Pielgrzymka nie jest sprawą naszej indywidualnej pobożności; wyruszając w drogę nie możemy skupiać się tylko na swoich sprawach i intencjach. Biskup tłumaczył, że podczas pielgrzymki stajemy się przedstawicielami i uosobieniem Kościoła. – Chcemy być przede wszystkim Kościołem, który w dzisiejszym świecie świadczy, że Jezus Chrystus, ukrzyżowany i zmartwychwstały jest odpowiedzią na wszystkie pytania i problemy człowieka. Nasze własne intencje muszą zejść na drugi plan. Jeśli znajdziemy nasze odniesienie do Chrystusa, wszystkie problemy, nawet jeśli nie rozwiążą się po naszej myśli, będą rozwiązane dobrze – wyjaśniał biskup.
Na zakończenie homilii siedlecki ordynariusz zachęcał do przemyślenia każdego dnia pielgrzymki i korzystania z programu „Chrzest w życiu i misji Kościoła”.
Agnieszka Wawryniuk