Diecezja
Po umocnienie

Po umocnienie

1 sierpnia na Jasną Górę wyruszyło z Białej Podlaskiej około 400 osób, skupionych w grupach 10A, 10B oraz 11. Pierwszy dzień pielgrzymowania rozpoczął się od Eucharystii, której przewodniczył ordynariusz siedlecki bp Zbigniew Kiernikowski.

Wyjście na szlak XXX Podlaskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę poprzedziła Msza św. w kościele pw. bł. Honorata Koźmińskiego. W Eucharystii licznie uczestniczyli nie tylko pątnicy, ale także ich rodziny i przyjaciele. Pielgrzymka to czas modlitwy, głębszego zjednoczenia z Bogiem i refleksji nad własnym życiem. Wędrowanie do jasnogórskiego sanktuarium ma umacniać i odmieniać.

Sędzia naszych serc

Podczas homilii bp Zbigniew Kiernikowski wzywał zgromadzonych, by uznali Jezusa jako sędziego i Pana własnych serc. Przychodząc do Boga z problemami, często prosimy, by rozwiązał je po naszej myśli. Zwracanie się ku Stwórcy nie jest niczym złym, warto jednak pamiętać o tym, że Jezus nie przyszedł po to, by rozsądzać nasze przyziemne nieporozumienia i spory. Jeśli myślimy, że nasze życie zależy od tego, co posiadamy i potrafimy, szybko okaże się, że jesteśmy w błędzie. Nie możemy oczekiwać, by Bóg zawsze potwierdzał nasze racje. – Każdemu z nas wydaje się, że wie, jak wszystko powinno wyglądać, że ma rację, że może sobie ze wszystkim poradzić; na tym polega grzech pierworodny. Grzech to sięganie po własne poznanie dobra i zła oraz przekonywanie Pana Boga, żeby zrobił tak, jak my chcemy. Nasze życie nie zależy od tego, co posiadamy, co myślimy o sobie, nawet nie od naszego zdrowia, kondycji psychicznej i fizycznej, które przeminą. Nasze życie zależy od tego, czy znajdziemy relację do Dawcy Życia – mówił biskup.

Ordynariusz przypominał, że pielgrzymka jest czasem rekolekcji. Podczas wędrówki symbolicznie zmierzamy do tego, co w górze. Przez Maryję idziemy do Jezusa. – Pielgrzymka to czas zanurzenia się w siebie, w rzeczywistość chrzcielną, w której musimy obumierać. Okazji do tego będzie bardzo dużo: trud fizyczny, trud bycia obok drugiego człowieka, trud kroczenia w szeregu – tłumaczył ordynariusz.

Uosobienie Kościoła

Krocząc pątniczym szlakiem, powinniśmy też czuć naszą przynależność do wspólnoty kościelnej. Pielgrzymka nie jest sprawą naszej indywidualnej pobożności; wyruszając w drogę nie możemy skupiać się tylko na swoich sprawach i intencjach. Biskup tłumaczył, że podczas pielgrzymki stajemy się przedstawicielami i uosobieniem Kościoła. – Chcemy być przede wszystkim Kościołem, który w dzisiejszym świecie świadczy, że Jezus Chrystus, ukrzyżowany i zmartwychwstały jest odpowiedzią na wszystkie pytania i problemy człowieka. Nasze własne intencje muszą zejść na drugi plan. Jeśli znajdziemy nasze odniesienie do Chrystusa, wszystkie problemy, nawet jeśli nie rozwiążą się po naszej myśli, będą rozwiązane dobrze – wyjaśniał biskup.

Na zakończenie homilii siedlecki ordynariusz zachęcał do przemyślenia każdego dnia pielgrzymki i korzystania z programu „Chrzest w życiu i misji Kościoła”.

Agnieszka Wawryniuk