Poczekamy jeszcze trochę
Rząd planuje obniżenie emerytur byłym funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa do wysokości średniej emerytury krajowej, tj. ok. 2,1 tys. zł. Satysfakcjonuje to Pana? - pytam Janusza Olewińskiego, przewodniczącego Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Internowanych i Represjonowanych z siedzibą w Siedlcach. - Nas to bulwersuje - stwierdza bez ogródek.
– Państwo gwarantuje wysokie emerytury przestępcom [w 2012 r. Sąd Okręgowy Warszawie orzekł, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza o charakterze zbrojnym – przyp.], a weteranom opozycji antykomunistycznej proponuje się głodowe uposażenie – zauważa w nawiązaniu do obowiązującej od 31 sierpnia 2015 r. Ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych. – Patriotom, którzy walczyli o wolną Polskę, oferuje 400 zł, pod warunkiem że spełniają określone kryterium dochodowe, a wdowom po nich – w myśl nowej propozycji – połowę tej kwoty. Byli funkcjonariusze SB to obecnie najlepiej uposażona warstwa społeczna w Polsce! Kornel Morawiecki, autorytet opozycji, podczas spotkania z udziałem szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych zorganizowanego w kwietniu na Żoliborzu, wyraził opinię, że godniej byłoby, gdyby esbecy mieli mniej niż średnia krajowa, zaś weterani opozycji więcej. Czekamy już 27 lat! – podkreśla przewodniczący OSIiR odznaczony m.in. Krzyżem Wolności Solidarności. – Marszałek Józef Piłsudski, można go lubić albo nie, jednak żadnego ze swoich podwładnych nie zostawił na pastwę losu – podsumowuje.
Jak jest w praktyce?
Wspomniana wyżej ustawa miała w zamiarze godnie uhonorować weteranów opozycji niepodległościowej i antykomunistycznej. ...
Agnieszka Warecka