Podróż w przeszłość
Wszystko przez ludzi zafascynowanych przeszłością ich małej ojczyzny. 18 osób stworzyło niezwykłą lekcję historii, przywołując na kartach książki „Cmentarz parafialny w Garwolinie. Słownik biograficzny” osoby, których dziś nie ma, a które często miały wpływ na życie miasta. Od przeszło 12 lat portal Garwolin.org zbiera i publikuje na swoich stronach informacje o mieszkańcach powiatu garwolińskiego. Jego twórcy uznali, że warto je zawrzeć w publikacji.
Dotyczą one bowiem osób ważnych dla Garwolina, a jednak ciągle mało znanych, np. dr. Józefa Nowaka – wielkiego społecznika. Publikacja ukazała się w ubiegłym roku, a za jej powstaniem stoją: Małgorzata Cieślańska, Andrzej Dobrowolski, Urszula Dobrzycka, Karolina Jamnicka-Kondej, Krzysztof Kot, Maria Kowalczyk, Joanna Kuźnicka, Wiesława Lempkowska, Ewa Migdalska, Anna Ogonowska, Krystyna Polak, Joanna Rybacka, Krzysztof Siarkiewicz, Krzysztof Skłodowski, Stefan Jerzy Siudalski, Wojciech Szczegot, śp. Zbigniew Węgrzynek oraz Roman Wójcicki. Jak przyznają, w trakcie gromadzenia materiałów do książki otrzymali dostęp do wielu nowych informacji, np. o rodzinie Hordliczków, Stalkowskich, Szwerów, więc nawet osobom interesującym się lokalną historią książka dostarczy nieznanych wcześniej informacji i zdjęć.
Publikacja jest niezwykle ciekawa, bogato ilustrowana – nie tylko zdjęciami nagrobków czy osób zmarłych, ale uzupełniona informacjami o nich, wycinkami z prasy itp. To zasługa wieloaspektowego spojrzenia tak licznego grona autorów. Np. prezes zarządu Stowarzyszenia Kawaleryjskiego im. 1 Pułku Strzelców Konnych – Wojciech Szczegot opracował kilka biogramów osób związanych ze strzelcami konnymi, którzy przed wojną stacjonowali w Garwolinie. Inni zajęli się biogramami zmarłych ze swoich rodzin, uznając, że to dobry sposób na ich upamiętnienie, np. Urszula Dobrzycka opracowała biogram swojego ojca, a Ewa Migdalska opisała historię ziemiańskiej rodziny Migdalskich. Karolina Jamnicka-Kondej sporządziła kilka biogramów na podstawie dokumentów odnalezionych w archiwach wojskowych. Dzięki temu publikacja jest zaskakująco różnorodna.
Słownik pełen faktów
Przeglądając słownik, czytelnik dostaje sporą dawkę informacji, które poprzez sylwetki osób zarówno znanych, mniej znanych, jak i zupełnie zapomnianych przypominają życie mieszkańców miasta oraz okolicznych wiosek. Zawarto w niej informacje o 327 osobach, w tym o 17 upamiętnionych symbolicznie oraz 26, których groby nie zachowały się do dzisiaj. Książka odkrywa wiele „cmentarnych” tajemnic. Pierwsza z nich dotyczy podziemi kaplicy św. Antoniego. Podczas jej niedawnego remontu Krzysztofowi Kotowi udało się dostać do katakumb i sfotografować groby pochowanych tam osób. Na cmentarzu w Garwolinie wyróżnia się grobowiec rodziny Edwarda Hordliczki, czeskiego emigranta, który był właścicielem najsłynniejszej w XIX w. w Królestwie Polskim Fabryki Szkła, Kryształów i Szyb do Okien Czechy ulokowanej w Trąbkach pod Garwolinem. Rodzinie Hordliczków przypisuje się – słusznie lub niesłusznie – wiele dokonań w powiecie garwolińskim. Słownik przypomina ziemiańskie rodziny Malinowskich, Mazarakich, Benickich, Hussarzewskich, Korffów, Migdalskich, Celińskich, Zakrzewskich. Stanowiły one kiedyś elitę powiatu, dzisiaj te nazwiska rzadko kto pamięta.
Każda informacja cenna
Autorzy już pracują nad drugim tomem publikacji. Liczą się z tym, że mogą pojawić się nowe informacje o tych, których biogramy zawarto w pierwszym tomie. I zapewniają, że jeśli będą na tyle ważne czy interesujące, by poszerzyć wpisy, tak się stanie. Osoby, które chciałyby podzielić się swoją wiedzą, proszone są o kontakt z autorami, którzy podkreślają, że nie różnicują zmarłych na ważniejszych i mniej ważnych, bo życie każdego człowieka jest ciekawe, skłania do refleksji i współtworzy historię lokalnej społeczności.
Warto patrzeć wstecz
PTAMY Annę Ogonowską, współautorkę publikacji „Cmentarz parafialny w Garwolinie. Słownik biograficzny”
Jak zrodził się pomysł na wydanie tej książki?
Już kilka lat temu osoby współtworzące stronę Garwolin.org oraz profil Dawny Powiat Garwolin i Okolice na facebooku zastanawiały się, w jaki sposób uczcić 600-lecie uzyskania praw miejskich przez Garwolin przypadające na 2023 r. Mieliśmy wiele pomysłów, ale ostatecznie – dwa i pół roku temu – przystąpiliśmy do realizacji inicjatywy Krzysztofa Kota. To on w czasie epidemii, kiedy nasza mobilność została ograniczona, zaczął wirtualne spacery po garwolińskim cmentarzu. Było to możliwe dzięki temu, że został on zinwentaryzowany w Grobonecie. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że opisanie życia osób pochowanych na miejskiej nekropolii to dobry pomysł na uczczenie rocznicy uzyskania praw miejskich.
Co podczas tych prac zaskoczyło was lub zaciekawiło?
To, że w bibliotekach cyfrowych odnaleźliśmy nekrologi lub wspomnienia pośmiertne wielu osób, których groby nie zachowały się do dziś. W wielu przypadkach to jedyny ślad, jaki nam po nich pozostał, np. po emerytce Bronisławie Chojnowskiej.
Przy okazji pracy nad książką zastanawialiśmy się, ile jest zachowanych grobów pracowników Hordliczków. Do 1925 r. osada Czechy, w której mieszkali, należała do parafii Garwolin i tutaj do tego czasu byli chowani. Niewiele z nich przetrwało do dziś. Bardzo zaskoczył nas grób Józefa Suskiego. Nagrobek jest takiej samej klasy jak nagrobek Józefy Szwer – matki garwolińskiego aptekarza. J. Suski był zaufanym służącym w rodzinie Hordliczków. Musiało mu się powodzić całkiem nieźle, skoro dzieci wystawiły mu taki pomnik. Dla nas to dodatkowy dowód, że Hordliczkowie dbali o swoich ludzi.
Niezwykłe historie wiążą się z dwoma grobami, które zostały odnowione ze środków zebranych podczas dwóch kwest na rzecz ratowania najstarszych nagrobków na garwolińskim cmentarzu, tj. Adolfa Jankowskiego i Józefy Szwer. Po odnowieniu grobów odnalazły się rodziny tych osób i przekazały nam wiele ciekawych informacji. Myślimy, że zdjęcie Adolfa Jankowskiego w cylindrze będzie bardzo uważnie oglądane przez wszystkich czytelników książki.
Czy w trakcie prac nad książką pojawiły się jakieś kwestie, których nie udało się Wam rozwikłać, a które zaprzątają waszą ciekawość?
Mamy wiele pytań dotyczących naszej lokalnej historii, na które jeszcze nie znamy odpowiedzi. Intryguje nas grób powstańca styczniowego Konstantego Frączka. Nic o nim nie wiemy. Mamy nadzieję, że kiedyś to się zmieni. Bardzo chętnie dowiedzielibyśmy się więcej na temat Aleksandra Sobolewskiego – naczelnika stacji pocztowej Garwolin z drugiej połowy XIX w. Wiemy, że na cmentarzu w Garwolinie chowano także Rosjan z administracji miasta i powiatu lub z pułku dragonów, który stacjonował w mieście na przełomie XIX i XX w. W książce został opisany tylko jeden Rosjanin – Michał Aristarchowicz Staniukowicz.
Macie nadzieję, że po zapoznaniu się z publikacją zgłoszą się osoby, które mają nową dla Was wiedzę na temat nagrobków czy osób tam pochowanych?
Niektóre biogramy są bardzo krótkie, ponieważ nic więcej o tych osobach nie wiemy. Liczymy na to, że po jakimś czasie ktoś się do nas odezwie w ich sprawie. Tak się często dzieje z informacjami, które publikujemy w internecie. Czasami po latach zgłasza się do nas ktoś z rodziny, kto uzupełnia naszą wiedzę.
Wczesnym latem zeszłego roku zakończyliśmy merytoryczne prace nad pierwszym tomem słownika biograficznego. Opracowaliśmy w nim tyle nazwisk, ile zdołaliśmy, ale to, oczywiście, nie wszyscy, których chcielibyśmy upamiętnić. Już pracujemy nad drugim tomem, a promocja książki będzie okazją od zachęcenia do współpracy kolejnych autorów biogramów. Mamy nadzieję, że publikacja spodoba się i zachęci do podzielenia się swoimi rodzinnymi historiami.
Dziękuję za rozmowę.
JAG