Podwyżkowy kompromis
Mówiło się o niej od początku roku. Wszystkie przedsiębiorstwa wodno- kanalizacyjne w 2021 r. zobowiązane były do opracowania nowej, trzyletniej taryfy opłat za wodę i ścieki. Musiała być ona zatwierdzona przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Bialskie Wodociągi i Kanalizacja „WOD-KAN” składały swoje propozycje aż czterokrotnie. Spółka trzykrotnie otrzymała odpowiedź odmowną i była proszona o korektę. W sporządzonych kalkulacjach wnosiła o znaczące podwyżki. Do niedawna gospodarstwa domowe za m³ wody płaciły 2,28 zł, a za ścieki 4,26 zł.
Teraz, w pierwszym roku wprowadzonej taryfy, stawka za wodę wzrośnie do 2,57 zł, (w drugim – 2,61 zł, w trzecim – 2,63 zł), a za ścieki do 4,72 zł (w drugim roku – 4,85 zł, w trzecim – 4,9 zł).
Podniesiona zostanie także opłata abonamentowa. Do końca października bialczanie płacili za nią 20,22 zł. Obecnie wyniesie ona 22,69 zł (w drugim roku – 23,16 zł, w trzecim – 23,85 zł). Są to stawki bez VAT.
Zeszli z ceny
Po wyliczeniach okazuje się, że stawki za wodę i ścieki wzrosły odpowiednio o 13 i 11%. Pierwotne propozycje bialskiej spółki były jednak znacznie wyższe. Wody Polskie nie zgodziły się na tak drastyczny wzrost. W początkowej wersji podwyżka za pobór wody w pierwszym roku obowiązywania nowego cennika miała sięgać 45,18% więcej niż dotychczas (3,31 zł/m³). W trzecim roku taryfa przewyższałaby obecną aż o 57,46% (3,59 zł/m³). Z kolei ścieki po podniesieniu stawek w pierwszym roku kosztowałyby o 55,63% więcej, zaś w trzecim aż o 84,98%. W drugiej kalkulacji przytoczone wyżej kwoty były nieco zmniejszone. W trzeciej propozycji WOD-KAN zszedł z ceny. Za wodę w pierwszym roku zaproponował 2,62 zł (więcej o 14,91%), w drugim 2,66 zł (16,67%.), a w trzecim 2,72 zł (19,30 %). Za ścieki naliczył w pierwszym roku 4,9 zł (więcej o 15,02%.), w drugim 5,04 zł (18,31%), zaś w trzecim 5,19 zł (21,83 %).
Argumenty i kontrargumenty
Bialska spółka, tłumacząc się z podwyżek, wysuwa kilka argumentów. Pierwszy to straty finansowe przedsiębiorstwa. Okazuje się, że bialczanie zużywają obecnie mniej wody i produkują mniej ścieków. Przyczyna prawdopodobnie tkwi w uzależnieniu opłaty za śmieci od wykorzystanej wody. Władze WOD-KAN wskazują, że spółka odczuwa także wzrost cen, jeśli chodzi o pobór energii elektrycznej, cieplnej oraz gazu. Uskarża się też na podwyżki cen materiałów i wskazuje na rosnące koszty zatrudnienia. Tłumaczy, że naprawy i modernizacja infrastruktury również sporo kosztują.
Wody Polskie, analizując przedłożone propozycje taryf, zwracały uwagę na zbyt wysokie koszty wynagrodzeń, wysoką marżę zysków, nieustalenie na odpowiednim poziomie ilości sprzedawanej wody i odprowadzanych ścieków oraz znaczne koszty obsługi klientów. Biała Podlaska nie była jedynym w województwie lubelskim miastem, którego wniosek o zmianę taryfy został odrzucony. Podobna sytuacja miała miejsce także m.in. w Lublinie, Świdniku i Biłgoraju. Z nowymi stawkami można zapoznać się na stronie spółki: www.bwikwodkan.pl.
AWAW