Pogłębienie wiary i kontakt z Bogiem
Impreza, choć premierowa, cieszyła się sporym zainteresowaniem zarówno mieszkańców miasta, jak i środowiska uczniowskiego. – Staraliśmy się wyjść poza mury gimnazjum. Pokazać, że nasza inicjatywa to nie tylko kilka spotkań w szkole. Udało nam się to zrobić, z czego jako organizator jestem bardzo zadowolona – mówi nauczycielka języka angielskiego Małgorzata Tomczak.
Tydzień Kultury Chrześcijańskiej miał służyć przede wszystkim pogłębieniu własnej formacji religijnej. – Chodziło o to, by młodzież poznała inne oblicza wiary niż ma to okazję czynić na lekcjach religii w szkole. Dzięki tego typu imprezom kontakt z Bogiem staje się bardziej bezpośredni, bliższy, łatwiejszy – podkreśla M. Tomczak. – W ten sposób kształtujemy własną tożsamość religijną, otwieramy się na działanie Ducha Świętego, lepiej rozumiemy naukę Chrystusa. To bardzo dobra okazja do jak najbliższego poznania i zrozumienia chrześcijaństwa – dodaje.
Patronem Tygodnia był św. Paweł apostoł, a program imprezy obszerny i napięty. Rozpoczęło się od spektaklu „Historia Bodka – życiem pisana”, potem mieliśmy projekcję filmu „Maria Magdalena” i spotkanie z Ruchem Nowego Życia. Podczas kolejnych dni uczestnicy mogli porozmawiać z prezesem stowarzyszenia „Effatha” Andrzejem Wronką oraz reżyserem filmu „Egzorcyzmy Annelise Michel” Leszkiem Dokowiczem. Był także rajd rowerowy „Szlakiem ks. Stanisława Brzóski”, a na koniec koncert znanego wykonawcy muzyki chrześcijańskiej zespołu Full Power Spirit.
Jak widać, organizatorzy przygotowali program ciekawy, różnorodny, taki, by każdy znalazł coś dla siebie. – Ta impreza była bardzo udana. Pouczające filmy o tematyce religijnej, spotkania z ciekawymi ludźmi, no i koncert mojego ulubionego zespołu. Myślę, że w tego typu przedsięwzięciach warto uczestniczyć. Są dobrą okazją do pogłębienia wiary, wzbogacenia własnego wnętrza, bliższego poznania Boga. To doskonała forma ewangelizacji, otwarcie się na Słowo Boże – zauważa jeden z uczestników. – Mam nadzieję, że Tydzień nie będzie imprezą jednorazową, a cykliczną. Dobrze by było, gdyby coś takiego odbywało się w naszym mieście na stałe. Jakaś alternatywa wobec tandetnych dyskotek czy całkowicie już skomercjalizowanych Dni Łukowa. Myślę, że dzięki Tygodniowi stanę się lepszym człowiekiem, bardziej otwartym na bliźniego, tolerancyjnym, zdyscyplinowanym – dodaje uczeń gimnazjum.
Tak więc Tydzień Kultury Chrześcijańskiej spotkał się z bardzo pozytywnym przyjęciem ze strony mieszkańców Łukowa. To dowód na to, że Słowo Boże ma wciąż magiczną siłę przyciągania, jest ziarnem, które posiane wydaje plon stokrotny. Warto podkreślić, że impreza miała wymiar ogólnomiejski, nie tylko wewnątrzszkolny. Organizatorzy starali się wyjść ze Słowem Bożym do jak największej liczby ludzi. – Jezus kocha nas wszystkich. Bez wyjątku. Nie ma dla niego znaczenia, co robimy na co dzień, jakie piastujemy stanowiska, jakie mamy wykształcenie. On daje nam swoją miłość. Zaprasza do jej przyjęcia. Nie można pozostać obojętnym na to wołanie. Trzeba je usłyszeć, przyjąć i iść z nim dalej przez życie. Właśnie z takiego założenia wyszliśmy, organizując Tydzień Kultury Chrześcijańskiej. By jak najwięcej mieszkańców Łukowa miało okazję usłyszeć głos Chrystusa w swych sercach, by wiedzieli, że Bóg pamięta o każdym z nas – puentuje ks. Rafał Jarosiewicz.
Marcin Gomółka