Diecezja
Źródło: xMCZ
Źródło: xMCZ

Pojednani z Bogiem i między sobą

W sobotę, 15 maja, w parafii Przemienienia Pańskiego pod przewodnictwem biskupa siedleckiego Zbigniewa Kiernikowskiego odbył się kolejny Kongres Eklezjologiczny podsumowujący roczną pracę duszpasterską w rejonie garwolińskim z programem „Chrzest w życiu i misji Kościoła”.

W ramach tego programu zostały wygłoszone cztery katechezy: Reakcja Boga na grzech człowieka – protoewangelia, Przymierze Boga z Abrahamem, Niewola i wyzwolenie – Exodus i Pascha, Przymierze pod Synajem. Katechezy nosiły wspólny tytuł: Reakcja Boga na grzech – obietnica i przymierze.

W kongresie udział wzięło ok. 200 osób z pięciu dekanatów: garwolińskiego, łaskarzewskiego, ryckiego, osieckiego i żelechowskiego. Kongres rozpoczęła Modlitwa przedpołudniowa z Liturgii Godzin. W homilii ksiądz biskup zwrócił uwagę na nowość chrześcijańskiego życia wypływającą z Chrystusowej tajemnicy pojednania. Zauważył, że czasem może się zdarzyć, że ktoś odda życie za człowieka dobrego. – Tak czyni matka, tracąc swoje życie z miłości do dziecka. Podobnie czyni żołnierz, oddając swoje życie z miłości do Ojczyzny. Tymczasem Bóg ukochał nas jako swoich nieprzyjaciół. Chrystus oddał za nas życie, gdy byliśmy grzesznikami i występowaliśmy przeciwko Bogu (por. Rz 5,8) – mówił pasterz Kościoła siedleckiego.

Co wniosły tegoroczne katechezy w życie ludzi z rejonu garwolińskiego? Odpowiedź na to pytanie można było usłyszeć podczas godziny świadectw, którą prowadził ks. Marek Paluszkiewicz, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej Siedleckiej. – Dzięki tym katechezom zacząłem uczyć się zawierzenia Bogu na wzór Abrahama. Zobaczyłem, jak Bóg wyprowadza mnie z różnych zniewoleń. Sam nie wejdę do ziemi obiecanej, więc potrzebuję wspólnoty, w której będę mógł się nawracać. Szczególnie jest mi bliska historia Józefa. Przyznam, że początkowo realizowałem ten program, aby przypodobać się księdzu biskupowi. Później słowo Boże zaczęło przemieniać moje serce i oczyszczać moje intencje. W końcu zrozumiałem, że nawet gdyby ksiądz biskup mnie „sprzedał” jak bracia Józefa, Bóg mnie nie opuści i wyprowadzi z każdej po ludzku przegranej sytuacji – mówił jako pierwszy ks. Paluszkiewicz, zachęcając innych do odważnego dawania świadectwa wiary. – Katechezy pomogły mi wyraźniej zobaczyć własną grzeszność. Odkryłem siebie w Egipcie i doświadczyłem niewoli faraona, którym jestem sam dla siebie. Nie wiem, jak długa czeka mnie droga do ziemi obiecanej. Na szczęście Bóg mnie wspomaga. Przychodzi do mnie ze swoją miłością, przebaczeniem i daje siłę do podejmowania codziennego krzyża – mówił ks. kanonik Krzysztof Czyrka. – Wokół siebie zbudowałam mur. Bałam się wchodzić w relację z drugim człowiekiem. Uważałam, że mam kontrolę nad własnym życiem. Dzięki katechezom zrozumiałam, że nie jest dobrze, by człowiek był sam dla siebie. Coraz bardziej zaczęłam też doświadczać obecności Boga. To On prowadzi moje życie – wyznała pani Beata z Ryk. – Katechezy pokazały mi, że moja religijność nie była zbudowana na autentycznej wierze w Chrystusa. Szukam bowiem „boga” na swój użytek i trudno jest mi zerwać przyjaźń z faraonem – dodała pani Hanna z Ryk. – Dzięki katechezom zaczęłam stawiać sobie pytanie, czy potrafię wychodzić z miłością Boga do ludzi? Zrozumiałam, że kochać oznacza tracić siebie – mówiła pani Katarzyna z Żelechowa. – W latach młodości byłam blisko związana z Kościołem. Po ślubie pojawiły się pierwsze trudności. Gdy straciłam rodziców i dziadków, zaczęłam buntować się przeciwko Bogu. Katechezy pokazały prawdę o mnie. Zobaczyłam, jak chwiejna jest moja wiara. Znalazłam się w Egipcie i hodowałam swojego faraona, goniąc za dobrobytem i pieniędzmi. Pod pozorem troski o życie doczesne, zabijałam w sobie życie wieczne. W małżeństwie żyliśmy obok siebie. Najbardziej cierpiały na tym dzieci. Dzisiaj uczę się rozmawiać z Bogiem i Jemu zawierzać swoje życie oraz życie swojej rodziny. Was, którzy mnie słuchacie, proszę o modlitwę, bym nigdy z tej drogi nie zeszła, bym mogła powtórzyć za św. Pawłem: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem” (2Tm 4,7) – mówiła pani Iza z Łaskarzewa.

Podsumowując godzinę świadectw, bp Kiernikowski podkreślił, że Bóg wykorzystuje upadek i grzech człowieka, by otworzyć przed nim nową perspektywę życia. Jak uczy św. Paweł, „gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska” (Rz 5,20). Bóg nie tylko chce „posprzątać” w naszym życiu. On wiąże się z nami przymierzem. Dzięki temu możemy mieć życie nawet w sytuacji śmierci – mówił.

Kongres Eklezjologiczny w Garwolinie zakończyła wspólna agapa. Kolejny – dla rejonu bialskiego – odbędzie się 22 maja w Leśnej Podlaskiej.

ks. Mateusz Czubak