Pojednanie jest darem Boga
Darem Boga jest też jedność. I to w nią uderza szatan. - Dlaczego? Ponieważ małżeństwo, rodzina to sanktuarium życia. Bóg jest miłośnikiem życia. Z kolei szatan zazdrości ludzkiego szczęścia, jest przeciwnikiem życia. Jak snajper celuje i trafia w jedność małżonków - podkreślał paulin z Jasnej Góry podczas Diecezjalnego Dnia Rodziny w Parczewie odbywającego się pod hasłem „Pojednanie w małżeństwie”. Kiedy szatan uderzy w tę jedność, pojawiają się kolejne grzechy: zazdrość, gniew, roszczenia czy pretensje. - Aż wsączy truciznę: niechęć. Ona odbiera nadzieję, że cokolwiek w danym małżeństwie może się zmienić. Tymczasem to właśnie relacja z Bogiem powoduje, że możemy funkcjonować, okazywać sobie miłość, że możemy prześcigać się w okazywaniu serdeczności. Dlatego demon uderza w jedność, którą daje Bóg - zaznaczył o. N. Kilnar.
Główną przyczyną rozpadu małżeństw – jak podkreślał paulin – jest odejście od Boga, a tym samym wejście w grzech, odejście ze światłości w ciemność. Dzieje się tak, gdy zaczynamy zajmować miejsce Boga, stawiamy siebie w środku, wszystko zaczyna się kręcić wokół nas. – Potem przychodzą bałwochwalstwa, kult pieniądza, pracy, kariery. I współmałżonek schodzi na dalszy plan. A to właśnie Bóg jest gwarantem naszego wytrwania. Bóg poprzez słowo, które oczekujemy, okazuje nam wszechogarniającą miłość. Chrystus Pan przychodzi, aby ratować nasze życie w Kościele, w którym On żyje i zbawia nas, w którym odpowiada na nasze grzechy swoim przebaczeniem. Bo nic by nam nie przyszło z tego życia, gdybyśmy nie zostali odkupieni – zwrócił uwagę o. Nikodem.
Co zatem trzeba zrobić, żeby otrzymać przebaczenie? – Uznać swój grzech. Co należy zrobić, żeby uznać swój grzech? Potrzebna jest pokora. ...
HAH