Region
Źródło: JAG
Źródło: JAG

Polityk i społecznik

Jestem wzruszony i wdzięczny, że właśnie tu, w Siedlcach powstał ten pomnik. Lech Kaczyński miał cechę, która jest nieczęsta - potrafił działać i potrafił być skuteczny, także w sytuacjach niesprzyjających - powiedział Jarosław Kaczyński podczas odsłonięcia monumentu zmarłego w katastrofie smoleńskiej prezydenta.

Uroczystość, która odbyła się 28 września w Siedlcach, zainaugurowała Msza św. odprawiona w kościele katedralnym. Bp Kazimierz Gurda w wygłoszonym kazaniu zwrócił uwagę na dwie wartości, które powinny przyświecać ludziom angażującym się w sprawy publiczne.

Normal
0

21

false
false
false

PL
X-NONE
X-NONE

MicrosoftInternetExplorer4

Pierwszą z nich jest postawa służby, drugą – posłuszeństwo Bogu i Jego prawom. – Nasza ojczyzna i wspólnoty potrzebują ludzi, którzy je respektują – podkreślił biskup. I dodał, że tragicznie zmarły prezydent dobrze realizował wymienione wartości w swoim życiu i pracy.

Poświęcił życie służbie

Po nabożeństwie jego uczestnicy przemaszerowali pod pomnik, który stanął na skwerze u zbiegu ulic Cmentarnej i Wojskowej. Historię i ideę upamiętnienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego przedstawił przewodniczący społecznego komitetu budowy pomnika Zbigniew Sobolewski. – Nade wszystko pragnę podziękować Bogu za to, że pozwolił nam żyć w czasach, kiedy prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej był Lech Kaczyński. Obecnie wielu może przekonać się o słuszności tego wszystkiego, co robił pan prezydent, jakimi kierował się w swoim życiu zasadami – podkreślił Z. Sobolewski. I dodał: – Chcemy upamiętnić tu, w Siedlcach męża stanu, prawdziwego polskiego patriotę, który całe swoje życie poświęcił służbie Rzeczypospolitej. Chcemy, aby nasze dzieci i następne pokolenia pamiętały i powtarzały, że warto być Polakiem.

Prezydent Wojciech Kudelski przypomniał o wizycie L. Kaczyńskiego w Siedlcach w 2009 r. – Dzisiaj oddajemy hołd śp. prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej. Z inicjatywy oddolnej naszego społeczeństwa powstał pomnik pana prezydenta. W naszym mieście będzie on świadectwem, że ta ziemia była, jest i będzie polska, że pomnik ten ma być nie tylko symbolem, ale ma też mówić do naszych dzieci, jak trzeba kształtować swoją osobowość, kształcić się i postępować, żeby jak najlepiej służyć swojej ojczyźnie – zwrócił uwagę W. Kudelski.

Sylwetkę i dokonania śp. prezydenta przedstawił jego współpracownik Jacek Sasin. Przypomniał skuteczność Lecha Kaczyńskiego jako ministra sprawiedliwości, szefa NIK, prezydenta stolicy i całego kraju. Dodał, że wielu nadal chce takiej Polski, jakiej chciał L. Kaczyński, dlatego pamięć o nim nie zginie. Przemawiająca w imieniu Solidarności Mariola Ochman zauważyła, że L. Kaczyński był pierwszym prezydentem, który krótko po zaprzysiężeniu zaprosił do pałacu prezydenckiego ludzi pracy. Natomiast poseł Krzysztof Tchórzewski, zwracając się do młodzieży, zaapelował o to, aby poznawała i szanowała polskie dokonania, czego najlepszym przykładem była postawa, działalność opozycyjna i praca dla dobra ojczyzny prezydenta Kaczyńskiego.

Praca dla Polski doceniona

Odsłonięcia pomnika dokonali: prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, prezydent W. Kudelski oraz przewodniczący społecznego komitetu budowy pomnika Z. Sobolewski. Monument poświęcił dokonał bp K. Gurda. Następnie głos zabrał J. Kaczyński. – Jestem wzruszony i wdzięczny, że właśnie tu, w Siedlcach powstał ten pomnik. Lech Kaczyński miał cechę, która jest nieczęsta – potrafił działać i potrafił być skuteczny, także w sytuacjach niesprzyjających – powiedział szef PiS. – Ten moment jest dla mnie wzruszający. To moment, który pokazuje, że próba zniszczenia za życia i zniszczenia po śmierci mojego śp. brata nie uda się z całą pewnością; że jego praca dla Polski zostanie doceniona – podkreślił J. Kaczyński. Dodał, że jego zmarły w katastrofie smoleńskiej brat dążył do tego, by Polacy byli godnym, silnym narodem. Jego celem była Polska będąca matką dla wszystkich Polaków. Prezes PiS wspomniał również sympatię, jaką L. Kaczyński żywił dla Podlasia i wschodniego Mazowsza. – Widział tu wielki rezerwuar wartości, ciągle żywych, takich, których nie trzeba odbudowywać, ale które po prostu są i trzeba po nie sięgnąć – podsumował J. Kaczyński.

KO