Rozmaitości

Pomóc potrzebującym

Rozmowa z Teresą Flak, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Rykach.

Niebawem będziemy obchodzili Dzień Rodzicielstwa Zastępczego. PCPR w Rykach organizuje z tej okazji wydarzenie kulturalne. Na czym będzie ono polegało?

Obchody tego dnia organizujemy od 2009 r., a zatem to nasza wieloletnia tradycja. Święto dedykowane rodzicom zastępczym jest formą podziękowania za ich trud i poświęcenie, dowodem uznania dla ich pracy. Przypomina o losach dzieci odrzuconych i osieroconych. W tym dniu bardziej zastanawiamy się nad rolą rodzicielstwa zastępczego. Dlatego 1 czerwca, o 14.30, na scenie przy CKiS zostaną zorganizowane Powiatowe Obchody Dnia Rodzicielstwa Zastępczego.

Tym razem pod hasłem ,,Mamy prawo żyć w rodzinie”. Na parkowej scenie wystąpi młodzież ze szkół oraz centrum kultury. Przewidujemy gry, zabawy i konkursy z nagrodami. Każdy będzie mógł wystąpić publicznie, by pochwalić się umiejętnościami. Nie zabraknie też dmuchanej zjeżdżalni i słodkości. Serdecznie wszystkich zapraszamy!

 

W ostatnim czasie opinią publiczną wstrząsnął przypadek tragicznej śmierci ośmioletniego Kamila z Częstochowy. Co mogło zawieść, że nie udało się ocalić dziecka?

Śmierć Kamilka wstrząsnęła całym społeczeństwem. Ta tragedia nie powinna była nigdy się wydarzyć. Musimy być wrażliwi na krzywdę innych i reagować. Gdy nie będziemy obojętni, uratujemy ludzkie życie lub zdrowie.

Natomiast, żeby ocenić tę sytuację, trzeba poznać szczegóły i dokonać dokładnej analizy sprawy. Problematyka może wydawać się podobna, ale każda sytuacja jest inna i wymaga indywidualnego podejścia. Jest to rolą odpowiednich instytucji.

 

Skala przemocy w rodzinie jest zauważalna? Jak ten problem wygląda np. w powiecie ryckim?

Diagnoza problemu w naszym powiecie potwierdziła, że przemoc w rodzinie dotyka najczęściej kobiety i dzieci, a sprawcami w większości przypadków są mężczyźni będący pod wpływem alkoholu. Statystyki mówią jednak, że liczba zgłaszanej przemocy w rodzinie maleje. Podczas gdy w 2018 r. w powiecie było 39 przypadków, w roku ubiegłym odnotowaliśmy dziesięć. Tylko liczba udzielonych porad jest taka jak pięć lat temu – 135. W latach 2019-21 było ich mniej.

 

Na jaką pomoc ze strony PCPR mogą liczyć osoby zmagające się z przemocą w rodzinie?

Osobom stosującym przemoc pomagamy poprzez program korekcyjno-edukacyjny. Prowadzimy również punkt interwencji kryzysowej, który stanowi integralną część jednostki. Ponadto od 15 lutego ubiegłego roku Katolickie Stowarzyszenie Pomocy Osobom Potrzebującym AGAPE uruchomiło w naszej siedzibie punkt terenowy ośrodka pomocy dla osób pokrzywdzonych przestępstwem. Dodatkowo jako PCPR współpracujemy z policją, gminnymi zespołami interdyscyplinarnymi, ośrodkami pomocy społecznej, sądem, prokuraturą, kuratorami i poradniami psychologiczno-pedagogicznymi.

 

Ale zadania PCPR nie koncentrują się tylko na przeciwdziałaniu przemocy…

Naszym głównym celem jest pomoc potrzebującym. Czynimy to zawsze w ramach posiadanych kompetencji i możliwości. Centrum zostało powołane po to, aby realizować zadania powiatu w zakresie polityki społecznej, w tym polityki prorodzinnej, wspierania rodziny, osób niepełnosprawnych i systemu pieczy zastępczej.

 

Jak obecnie wygląda sytuacja z rodzinami zastępczymi? Czy trudno je znaleźć?

Obecnie w powiecie ryckim funkcjonują 32 rodziny zastępcze, w których przebywa 35 wychowanków. Dzięki tym rodzinom dzieci mają szansę na wychowywanie w ciepłej i rodzinnej atmosferze. Od opiekunów uczą się, jak być dobrym człowiekiem, czerpią wzorce na przyszłe, dorosłe życie.

PCPR od lat prowadzi kampanię na rzecz rodzicielstwa zastępczego i poszukuje kandydatów na rodziny zastępcze poprzez ogłoszenia w kościołach, prasie, mediach społecznościowych i na stronie internetowej PCPR. Niestety, mimo podejmowanych działań kandydatów na rodziny zastępcze wciąż jest za mało. To problem nie tylko powiatu ryckiego, ale i w skali kraju. Przyczyną takiej sytuacji może być obawa rodzin przed tym, co nieznane, a zwłaszcza przed tym, czy podołają nowej roli. Codziennie do naszego Centrum wpływają zapytania z innych powiatów o możliwość umieszczenia dziecka w rodzinnej pieczy zastępczej.

 

Tak duża liczba zadań wymaga sprawnego zespołu. Co sprawia Pani i pracownikom największą satysfakcję?

Mamy zatrudnionych 12 pracowników, a współpraca z nimi jest dla mnie przyjemnością. Wykazują się wielką empatią, zaangażowaniem, kreatywnością. Wychodzimy naprzeciw potrzebom mieszkańców zawsze, jeśli tylko jesteśmy w stanie im sprostać. A największą satysfakcję sprawia zadowolenie naszych interesantów.

Jedna z historii, która utkwiła mi w pamięci, pochodzi z początku mojej pracy w PCPR. Była to sytuacja młodego człowieka, wówczas studenta, który złożył wniosek o dofinansowanie na dwa aparaty słuchowe. Zamieszkiwał z jednym członkiem rodziny. Dochód był bardzo niski, więc zostało przyznane maksymalne wsparcie. Po kilku dniach zgłosiła się do mnie matka z młodym mężczyzną, który ze łzami w oczach dziękował za pomoc. Dzięki nowym aparatom słuchowym mógł kontynuować studia. Jak się okazało, matka sama wychowywała syna, ponieważ jej mąż, gdy dowiedział się, że dziecko będzie niesłyszące, odszedł. Ta historia bardzo mnie wzruszyła. Dla takich chwil warto żyć.

Dziękuję za rozmowę.

Tomasz Kępka