Portret pieczołowicie retuszowany?

Bezmyślność i brawura kierowców doprowadziły już do wielu tragedii. Niestety, pomimo licznych apeli o rozważną jazdę, znaczna część osób prowadzących auta, uwagi dotyczące włączenia myślenia puszcza mimo uszu.

Jak co roku okres świąteczny obfituje nie tylko w znaczą ilość kolizji, ale też niestety w niepojącą liczbę właścicieli aut siadających za kierownicę po spożyciu alkoholu. Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia, jakie powodują zarówno w odniesieniu do samych siebie, jak i innych uczestników ruchu. Niepokój budzi też powszechne przyzwolenie na prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu ze strony pasażerów – często osób najbliższych.

Piłeś i jedziesz

Dlaczego tak się dzieje? Powodów jest tyle, ilu zatrzymanych nietrzeźwych kierujących. Najczęściej rodziny uważają prowadzącego za tak doskonałego, że wypicie kilku kieliszków mocniejszego trunku nie powinno mieć większego wpływu na jego zdolności czy reakcje na drodze. Niestety, takie myślenie jest ogromnym błędem, często też kosztującym zdrowie i życie nie tylko kierującego, ale i pasażerów. –  W czasie świąt doszło do 15 kolizji i 4 wypadków drogowych. ...

Monika Pawlak