Postawa godna naśladowania
W miniony weekend do międzyrzeckiej placówki przyszła 36-letnia mieszkanka miasta, która przyniosła spięty gumką plik banknotów znalezionych w jednym ze sklepów. Po przeliczeniu okazało się, że jest to kwota 4 tys. zł. Kiedy kobieta przebywała jeszcze na komisariacie, policjanci odebrali telefon od właściciela gotówki. Jak się okazało, pieniądze wypadły mu najprawdopodobniej w chwili, gdy po zapłaceniu za zakupy wkładał plik banknotów do kieszeni. Z kolei do terespolskiego komisariatu zgłosił się mężczyzna, któremu jeden z bankomatów wypłacił sporą sumę nienależącej do niego gotówki. Znalazca początkowo sam próbował odnaleźć mężczyznę, który korzystał przed nim z bankomatu. Kiedy się to nie powiodło, o pomoc w ustaleniu właściciela pieniędzy zwrócił się do mundurowych. Kilka godzin później funkcjonariuszom udało się ustalić właściciela nieodebranych banknotów. Jak podkreślają policjanci, tego typu szczęśliwe zakończenia nie byłyby możliwe, gdyby nie uczciwość i obywatelska postawa znalazców. – Często osoby, które przynoszą znalezione przedmioty do komendy, chcą pozostać anonimowe, nie licząc na żadne gratyfikacje ze strony właścicieli. Dlatego też dziękujemy im za godną naśladowania postawę – mówi oficer prasowa bialskiej komendy miejskiej policji nadk. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
MLS